"Zlitujcie się". Postawili pomnik sedesu w Radomiu
W ramach Szlaku Symboli w Radomiu postawiono... sedes. - Zlitujcie się. Mam nadzieję, że to nie jest prawdą. To ośmieszy Radom - napisał historyk i radny Adam Duszyk. Choć inicjatywa okazała się żartem wzbudziła ogromne emocje wśród mieszkańców i samorządowców. - Stanął tylko na jeden dzień - zapewnia autor projektu.
Na ulicach Radomia od kilku lat pojawiają się symbole promujące historię miasta. Za inicjatywą stoją: Maciej Stępnikowski i Sebastian Pawłowski, autorzy projektu "Symbole Radomia".
Do tej pory na ulicach postawiono m.in. sofiksy (buty zimowe), serek homogenizowany Rolmleczu, rowery i pistolet z Fabryki Broni, kuchenkę gazową z Polmetalu, płytkę Marywil, papierosy Radomskie, ciasto Radomianka. Obecnie to 23 rzeźby.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", większość obiektów powstała dzięki budżetowi obywatelskiemu Radomia. Część sfinansowali sponsorzy. Dzięki interaktywnej mapie można zaplanować spacer tak, by zobaczyć wszystkie rzeźby. Na stronie internetowej można zapoznać się z historią zakładów, w których owe rzeczy były produkowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stracił wszystkie ziemniaki. Oto skutki gradobicia
Mieszkańcy Radomia są dumni ze swojej historii i przemysłu, dlatego zdjęcie sedesu postawionego w centrum miasta wzbudził ogromne kontrowersje. To właśnie ten produkt firmy Radimp, powstałej w 1896 roku, był wytwarzany w Radomiu.
Zlitujcie się. Mam nadzieję, że to nie jest prawdą. To ośmieszy Radom. Dlaczego nikt tego nie kontroluje? Symbolem tych zakładów były piękne ceramiczne słonie i lwy - pisał w sieci historyk i radny Adam Duszyk.
Nie brakowało też komentarzy sugerujących, że ten symbol może spowodować kolejny powód, po lotnisku, do żartów i memów z miasta. Ostatecznie okazało się, że postawiony sedes jest prywatną inicjatywą i miał na celu jedynie promocję inicjatywy.
- Choć rzeczywiście kiedyś padł pomysł na takie zaprezentowanie wyrobów istniejącej od 1896 Fabryki Wyrobów Fajansowych, nigdy jednak nie wyszedł poza luźne dywagacje. Zrezygnowaliśmy z niego z oczywistych powodów, choć uważamy, że Radimp i jego produkty zasługują na upamiętnienie. Sedes ceramiczny, pomalowany na złoto, stanął więc tylko na jeden dzień, żeby wypromować Szlak Symboli Radomia - mówi "Wyborczej" Sebastian Pawłowski.
Autorzy Radimp zamierzają uhonorować w postaci odlewu porcelanowego słonia. W planach jest również odlew kultowego napoju "Trzy Cytryny".
Chcemy w ten sposób odkleić od Radomia łatkę miasta "Chytrej baby". Planujemy też upamiętnić na szlaku wyrób Browaru Saskiego odlewem butelki przedwojennego piwa EL - mówi portalowi Pawłowski.