Ksiądz zaniemówił. Taka kartka trafiła do parafii na Podlasiu

385

Nieznany sprawca okradł parafię Najświętszej Opatrzności Bożej w Bielsku Podlaskim. Szybko jednak zwrócił łupy. Ponadto zostawił księdzu kartkę z przeprosinami. Teraz duchowny chce wynagrodzić skruszonego złodzieja.

Ksiądz zaniemówił. Taka kartka trafiła do parafii na Podlasiu
Złodziej zwrócił ukradzione łupy. (Media społecznościowe)

Z parafii jakiś czas temu zniknęły cenne przedmioty. Później jednak zostały zwrócone wraz z kartką, na której napisano "Zwracam to, co sobie kiedyś przywłaszczyłem. Przepraszam".

Ksiądz nagrodzi złodzieja

I jak nie wierzyć, że Opatrzność strzeże. Uczciwy złodziej. Tacy też bywają, którzy 1 października, po długim czasie, przywłaszczone rzeczy zwracają i jeszcze słowa przeprosin wnoszą. Złodzieju! Przeprosiny przyjęte - stwierdził duchowny.

Ksiądz powiadomił w mediach społecznościowych, że ma dla złodzieja nagrodę. Ten jednak musi podać szczegółowe informacje dotyczące napadu. Mimo wszystko duchowny nie nalega na ujawnienie tożsamości złodzieja - chce aby wszystko odbyło się anonimowo.

Przekażę sto złotych osobie, która oddała te rzeczy. Muszę mieć jednak pewność, że nagradzam właściwą osobę. Oczekuję więc jakichkolwiek informacji. Typu - jakie rzeczy zostały skradzione, kiedy i gdzie doszło do kradzieży czy też w jakiej formie rzeczy zostały przekazane parafii. Oczywiście osoba ta nie musi się ujawniać. Nagrodę mogę przekazać anonimowo – tłumaczy ksiądz
Zobacz także: Młodzież w Polsce masowo rezygnuje z religii. Ksiądz komentuje
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić