Zmarł podczas finału WOŚP. Na jaw wyszły nowe fakty

Nie milkną echa wokół dramatu, do którego doszło podczas 31. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas meczu charytatywnego zmarł Dariusz Szczepaniak. Dzień po śmierci 46-latka wystartowała zbiórka pieniędzy. Okazuje się bowiem, że zmarły miał chorego syna.

Zmarł podczas finału WOŚP. Na jaw wyszły nowe faktyDariusz Szczepaniak osierocił chorego syna
Źródło zdjęć: © siepomaga.pl

Dramat rozegrał się 29 stycznia. W wielkopolskim Ostrzeszowie z okazji WOŚP zorganizowany został turniej piłkarski. W trakcie spotkania finałowego doszło do ogromnej tragedii. Jeden z zawodników osunął się na ziemię. Zespół ratowników niezwłocznie przystąpił do reanimacji.

Niestety, pomimo wysiłku ratowników uczestnik meczu zmarł. Niedługo później media społecznościowe obiegła wiadomość, że śmierć na boisku poniósł Dariusz Szczepaniak. 46-latka znała cała lokalna społeczność. Pracował jako trener, nauczyciel oraz był założycielem Akademii Piłkarskiej Ostrzeszów. Informacja o jego odejściu wywołała ogromne poruszenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjątkowy wywiad z Robertem Makłowiczem. Zdradził, jak uczy się języków obcych

Dzień po śmierci Dariusza Szczepaniaka wystartowała internetowa zbiórka pieniędzy. Z jej opisu wynika, że 46-latek zostawił bardzo chorego syna. Miłosz Szczepaniak urodził się z wadą Centralnego Układu Nerwowego, wadą genetyczną oraz obniżonym napięciem mięśniowym. Jego rozwój wymaga nieustannej pomocy, mozolnej rehabilitacji i turnusów leczniczych. O zapewnienie najlepszego bytu dla potomka dbali jego rodzice. Teraz pozostała tylko matka.

Dzięki intensywnej, długotrwałej i kosztownej rehabilitacji Miłosz czyni postępy i choć są one nieduże, to dla Darka były zawsze niezmiernie ważne - napisano w opisie zbiórki.

Pieniądze odgrywają dużą rolę w leczeniu Miłosza. Z opisu zbiórki można dowiedzieć się, że turnusy rehabilitacyjne to jedyna forma leczenia dla chłopca. Każdy z nich to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, dlatego odejście Dariusza jeszcze bardziej skomplikowało sytuację. Jak dotąd przez kilkadziesiąt godzin środki przekazało ok. 2,5 tys. osób Udało się im zebrać już kwotę 151 tys zł. Liczby te nadal rosną.

Wybrane dla Ciebie

Tak wygląda komunia w Irlandii. "Na początku byłam zdziwiona"
Tak wygląda komunia w Irlandii. "Na początku byłam zdziwiona"
Rozwieszają kartki i ostrzegają ludzi. "Kierowca wygląda na Roma"
Rozwieszają kartki i ostrzegają ludzi. "Kierowca wygląda na Roma"
Wiosna w odwrocie. W weekend odczujemy to na własnej skórze
Wiosna w odwrocie. W weekend odczujemy to na własnej skórze
28 tysięcy kur do utylizacji. Pomór drobiu na fermie
28 tysięcy kur do utylizacji. Pomór drobiu na fermie
Były kapitan reprezentacji Brazylii w szpitalu. Jaki jest stan Lucio?
Były kapitan reprezentacji Brazylii w szpitalu. Jaki jest stan Lucio?
Jest maj, a w lasach ich pełno. "Aż wysypują się z koszyczka"
Jest maj, a w lasach ich pełno. "Aż wysypują się z koszyczka"
"Najpierw wszystko się zatrzęsło". Dlaczego latarnia runęła na kobietę?
"Najpierw wszystko się zatrzęsło". Dlaczego latarnia runęła na kobietę?
Afera w Biedronce. Klient alarmuje o zagrożeniu
Afera w Biedronce. Klient alarmuje o zagrożeniu
O krok od tragedii. Tak wyprzedzali kierowcy bmw i dacii
O krok od tragedii. Tak wyprzedzali kierowcy bmw i dacii
Finał Ligi Mistrzów siatkarzy. Kontuzjowany Semeniuk ma nadzieję na występ
Finał Ligi Mistrzów siatkarzy. Kontuzjowany Semeniuk ma nadzieję na występ
Zdjęcie z Chorzowa obiegło sieć. Tak "zaparkował" kierowca Bolta
Zdjęcie z Chorzowa obiegło sieć. Tak "zaparkował" kierowca Bolta
Leśnicy mówią "dość". Dają 5 tys. zł nagrody
Leśnicy mówią "dość". Dają 5 tys. zł nagrody