Wiktoria Policha
Wiktoria Policha| 

Znaleźli to w lesie pod Biłgorajem. Wokół unosi się okropny smród

215

Kilkadziesiąt kilogramów mięsa znaleziono w lesie pod Biłgorajem. Porażające zdjęcia trafiły do sieci. Sprawę nagłaśniają działacze z nieformalnej inicjatywy ds. ochrony środowiska - Biłgoraj EKO Challenge. Sprawcy poszukiwani.

Znaleźli to w lesie pod Biłgorajem. Wokół unosi się okropny smród
Kilkadziesiąt kilogramów mięsa w lesie pod Biłgorajem (Facebook Biłgoraj Eko Challenge, Facebook Biłgoraj Eko Challenge)

Kilkadziesiąt kilogramów mięsa znaleziono w lesie pod Biłgorajem. Ktoś wyrzucił zepsute wyroby, o czym poinformowali działacze nieformalnej inicjatywy Biłgoraj EKO Challenge na Facebooku.

Na zdjęciach, które trafiły do sieci widać kiełbasy, szynki, smalec czy pasztety. Niektóre z mięs zawierają plastikowe opakowania. Jak informują biłgorajscy działacze, znaleziono kilkadziesiąt kilogramów tych wyrobów. W pobliżu "mięsnego wysypiska" ma unosić się nieprzyjemny zapach.

Dostaliśmy info, że w lesie Krasne ktoś wyrzucił kilkadziesiąt kilogramów wyrobów mięsnych. Czy ktoś z Was rozpoznaje te wędliny i z jakiego sklepu mogły pochodzić? Śmierdzi okrutnie - dowiadujemy się z wpisu na Facebooku.

Znaleziska dokonała osoba spacerująca po lesie z psem, dowiadujemy się w rozmowie z Biłgoraj EKO Challenge. Obrońcy środowiska udali się na miejsce, by zrobić zdjęcia wędlin. Sprawę zgłoszono także na policję:

Z uwagi na to że sprawa wzbudziła mocne zainteresowanie zgłosiliśmy temat na policję. Wyroby zostały podrzucone 150 m od drogi Biłgoraj - Smólsko - relacjonuje Biłgoraj EKO Challenge.

Porażające fotografie trafiły na Facebooka wraz z apelem o pomoc w znalezieniu sprawcy. Podejrzenia padają na okoliczne sklepy. Nie znaleziono jednak żadnych szczegółów, które mogłyby pomóc w ich identyfikacji. Policja zajmuje się sprawą. Każdy, kto posiada informacje na temat zdarzenia proszony jest o kontakt z policją w Biłgoraju lub Biłgoraj EKO Challenge.

Co stanie się z mięsem wyrzuconym do lasu?

Jeżeli znajdzie się sprawca incydentu, to on będzie musiał uprzątnąć wyrzucone wyroby, jak informują działacze. W innym wypadku, teren powinien uprzątnąć jego właściciel. Pomóc mogłyby także leśne zwierzęta, np. lisy. Niestety plastikowe opakowania mogłyby stanowić dla nich zagrożenie.

Okazuje się, że to nie pierwsze takie zdarzenie w biłgorajskim lesie. Podobne sytuacje dzieją się regularnie.

Mieszkańcy wyrzucają tuje czy inne drobne krzaczki, a pod tymi krzaczkami ukrywane są inne śmieci. Bardzo podobne sytuacje zdarzają się w całej Polsce. Na początku pandemii ojciec z synem przywieźli dwie przyczepy śmieci i chcieli wyrzucić je na środku pola. Inni postanowili spalić wszelkie folie, które zgromadzili w gospodarstwie - informuje osoba z biłgorajskiej organizacji.

Działacze od kilku lat starają się edukować, a także sprzątać okolicę. Stoją też na straży ochrony środowiska zakładając foto-pułapki, którymi wyłapują śmiecących. Dzięki temu, w ostatnich latach udało się zachować porządek w wielu miejscach. Ich metody okazały się być skuteczne, a na tym bardzo zależy przedstawicielom organizacji.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić