Zobaczył, co ma uczennica. Ksiądz od razu zwrócił się do prawnika
Ksiądz Krzysztof Kołtunowicz zamieścił w sieci zaskakujący film. Duchowny zwrócił się do... prawnika Marcina Kruszewskiego. Kapłan zadał pytanie dotyczące napoju energetycznego, z którym przyłapał uczennicę. Zastanawiał się, czy może go zarekwirować. Ekspert już odpowiedział.
TikToka obiega nagranie zarejestrowane w jednej ze szkół w Małęczynie. Na filmiku obecny jest ksiądz Krzysztof Kołtunowicz. Obok niego stoi uczennica. Duchowny przyłapał ją z napojem energetycznym w ręku.
Szczęść Boże, ja mam pytanie do serdecznego mojego kolegi Marcina Kruszewskiego. Uczennica spożywa napój energetyczny i twierdzi, że sama go nie kupiła - że kupiła go osoba pełnoletnia. Z tego, co wiem, jest zakaz sprzedaży takich napojów, a nie zakaz spożywania - powiedział duchowny.
Następnie zaczął się zastanawiać, czy ma prawo zarekwirować napój. Właśnie z tym problemem zwrócił się do prawnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce są trzy takie miejsca. W tym są największe tłumy
Czytaj także: "Kaskada" spłonęła 44 lata temu. Zginęło 14 osób
Marcin Kruszewski odpowiada
Marcin Kruszewski bardzo szybko zareagował na pytanie duchownego.
Teoretycznie w przepisach nie ma żadnego czynu zabronionego, który polegałby na spożywaniu energetyka przed osiemnastką. Karany jest tylko sprzedawca, który sprzedawał energetyka. Grozi mu za to grzywna. Tak samo żadna kara nie grozi osobie, która dla dziecka kupi energetyka i mu go podaruje. W przeciwieństwie do alkoholu, bo małoletnich rozpijać nie można - powiedział prawnik.
Czytaj także: Majówka 2025. Tylu Polaków zamierza wyjechać
Zaznaczył też, że fakt braku przestępstwa czy wykroczenia w przypadku spożywania energetyka, nie oznacza, że można to robić.
Teoretycznie prawo nie wprowadza też kary za picie napojów alkoholowych przed osiemnastką, ale traktowane jest to jako przejaw tak zwanej demoralizacji. Za to możecie stanąć przed sądem rodzinnym. Czy tak samo byłoby z energetykiem? Szczerze? Wątpię. Ale prawo jest po to, by je przestrzegać, a zdrowie po to, by je szanować i energetyki na pewno w tym nie pomagają - dodał.