Żona widziała się z Nawalnym. "Martwię się o niego jeszcze bardziej"

69

Julia Nawalna widziała się z Aleksiejem Nawalnym. Za pomocą mediów społecznościowych przekazała, że jej mąż bardzo schudł, ledwo mówi, a stan jego zdrowia jest coraz gorszy. Mimo to wciąż nie ma opieki lekarzy.

Żona widziała się z Nawalnym. "Martwię się o niego jeszcze bardziej"
Żona widziała się z Nawalnym. - Stracił sporo na wadze - mówi. (Instagram)

Julia Nawalna przekazała w mediach społecznościowych, że widziała się ze swoim mężem. Aleksiej Nawalny od stycznia przebywa w kolonii karnej w Rosji. Opozycjonista przekazał, że nie ma dostępu do lekarzy, a wszystkie informacje, jakie do niego docierają, są cenzurowane. Z tego powodu zdecydował się na strajk głodowy, co znacznie pogorszyło jego stan zdrowia.

Nadal jest taki sam, wesoły i wesoły. Mówi z trudem i od czasu do czasu przerywa rozmowę, by położyć się na stole i odpocząć. Stracił sporo na wadze, nawet w porównaniu z końcem września. Waży 76 kg przy wzroście 190 cm - pisze Julia Nawalna.

Aleksiej Nawalny w coraz gorszym stanie

Żona opozycjonisty dodała, że pomimo coraz większych problemów ze zdrowiem Aleksiej Nawalny nie ma dostępu do opieki lekarskiej. Cały czas się męczy i nie ma nawet siły, żeby rozmawiać. Prawnicy Nawalnego walczą w tym momencie o to, by opozycjonista został przeniesiony do niewięziennego szpitala ze względu na stan zdrowia.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

- Nigdy nie widziałam skóry tak opinającej czaszkę, ale wiem, że on się nie poddaje. Pisze śmieszne posty na Instagramie, a nawet domaga się Koranu. Nie zmienia to faktu, że po spotkaniu z Aleksiejem martwię się o niego jeszcze bardziej. Nie miał siły dodać, że wszystko będzie dobrze - pisze Julia Nawalna.

Aleksiej Nawalny od 17 stycznia przebywa w kolonii karnej. Od dwóch tygodni prowadzi protest głodowy. Uważa, że władze utrudniają mu dostęp do opieki lekarskiej, cenzurują informacje, jakie do niego docierają, odmawiają dostarczenia książek i znęcają się nad nim psychicznie.

W Rosji regularnie odbywają się protesty za uwolnieniem opozycjonisty. Do władz Rosji apelowały także liczne organizacje zajmujące się prawami człowieka.

Zobacz także: Protestowali przeciwko zatrzymaniu Nawalnego. Oto, gdzie trafili
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić