Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Zwłoki noworodków w Czernikach. Oświadczenie wójta

107

Czerniki to miejsce, w którym doszło do makabrycznej zbrodni. Zwłoki trójki noworodków znaleziono w domu należącym do Piotra G. (54 l.). Mężczyzna był w kazirodczym związku ze swoją córką, 20-letnią Pauliną. Obojgu zarzucono zabójstwo. Sąsiedzi twierdzą, że pomoc społeczna wiedziała o sytuacji rodziny, ale nic nie zrobiła. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała gmina.

Zwłoki noworodków w Czernikach. Oświadczenie wójta
Czerniki (woj. pomorskie). Miejsce, w którym odkryto ciała trzech noworodków (PAP, PAP/Adam Warżawa)

Czerniki: Zwłoki trójki noworodków w domu

Makabrycznego odkrycia dokonano w piątek, 15 września w godzinach wieczornych. W domu we wsi Czerniki na Pomorzu znaleziono w ciągu dwóch dni zwłoki trójki noworodków. Ciała były zawinięte w czarne worki.

Policja zatrzymała 54-letniego Piotra G. i jego córkę, 20-letnią Paulinę. Mężczyzna był nie tylko ojcem, ale i partnerem kobiety.

Prokuratura zarzuciła Piotrowi G. zabójstwo trójki dzieci i kazirodztwo z dwiema córkami, które miały być matkami zmarłych niemowląt. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 54-latek był ich ojcem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tajemnicze zabójstwo sprzed 26 lat. Sprawcy trafili w ręce policji

Muszą to jednak potwierdzić badania DNA. Paulina G. usłyszała zarzut zabójstwa dwójki dzieci i kazirodztwa. Zarówno kobiecie, jak i jej ojcu, grozi dożywocie. Oboje zostali aresztowani na okres 3 miesięcy.

Wszyscy wiedzieli o związku ojca z córką

Media podają coraz więcej szczegółów tej makabrycznej sprawy. Zdaniem sąsiadów, wszyscy w Czernikach wiedzieli, że Piotr G. jest w związku z córką. Przypuszczali, że kobieta mogła być w ciąży.

W końcu ktoś poinformował służby o tym, co dzieje się w domu w Czernikach. Wiele osób ma jednak żal do opieki społecznej. Twierdzą, że ta nie interweniowała na czas. Piotr G. miał żyć dzięki środkom pochodzącym m.in. z pomocy społecznej.

Sama byłam w ośrodku pomocy społecznej i zgłaszałam, że jest coś niepokojącego, ale zostałam olana, nawet mi pogrożono, żebym konsekwencji jakichś za to nie poniosła - mówi jedna z sąsiadek w rozmowie z Onetem.

Wójt zabiera głos w sprawie opieki społecznej

Na stronie gminy Stara Kiszewa pojawiło się oświadczenie wójta Mariana Picka. Dotyczy ono działalności miejscowego ośrodka pomocy społecznej.

W związku z tragicznymi wydarzeniami ujawnionymi w dniu 15 września 2023 r. informujemy, iż po uzyskaniu niepokojących informacji ze środowiska na temat rodziny mieszkającej w Czernikach, Ośrodek Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie podjął możliwe działania zgodnie z kompetencjami. Skutkiem podjętych działań było złożenie do Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa - czytamy w oświadczeniu.

Wójt dodał, że "samorząd gminy podobnie jak społeczność lokalna jest wstrząśnięty kolejnymi informacjami dotyczącymi tej tragedii".

W oświadczeniu podkreślono, że włodarz gminy oraz Ośrodek Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie dla dobra toczącego się śledztwa nie udzielają informacji na temat rodziny.

Jednocześnie podkreślamy, że Ośrodek Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie każdorazowo reaguje na niepokojące informacje płynące ze środowiska - napisał Marian Pick.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić