Kasia Madera o śmierci królowej. Prezenterka BBC: Byliśmy przygotowani

3

Kasia Madera to jedyna Polka, która może się pochwalić pracą w BBC World. Dziennikarka postanowiła zdradzić, co działo się w redakcji jednej z najbardziej znanych telewizji na świecie po śmierci królowej Elżbiety. Okazało się, że mimo przygotowania, nie było łatwo.

Kasia Madera o śmierci królowej. Prezenterka BBC: Byliśmy przygotowani
Kasia Madera wyjawiła, że redakcja BBC była przygotowana na śmierć królowej Elżbiety II (YouTube, Kasia Madera)

Kasia Madera opowiedziała o kulisach swojej pracy w rozmowie z portalem Pomponik. Dziennikarka BBC World przyszła na świat jako córka polskich imigrantów. Jej mama była krawcową w pracowni, w której zaopatrywały się dwie synowe królowej Elżbiety — Diana Spencer i Sarah Ferguson.

Moja mama szyła dla domu mody haute couture. Wśród klientek była księżna Diana i Sarah Ferguson — chwaliła się sukcesem mamy Kasia Madera (Pomponik).

Kasia Madera o śmierci królowej Elżbiety. Co się działo w BBC World?

Kasia Madera przyznała, że redakcja BBC World była gotowa na okoliczność śmierci królowej Elżbiety. Mimo tego nagłe odejście najdłużej panującej brytyjskiej monarchini i tak okazało się dla wszystkich szokiem, szczególnie że krótko wcześniej nastąpiły także zmiany na stanowisku premiera.

Byliśmy przygotowani, ale w dalszym ciągu był to szok. I te zmiany tego samego tygodnia: nie tylko straciliśmy królową i mieliśmy króla Karola, ale też mieliśmy premiera Borisa Johnsona, a teraz mamy premier Liz Truss. Ten tydzień był pełen zmian — opowiadała Kasia Madera (Pomponik).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Książę Filip był ważniejszy, niż sądzono. Dr Wilk o nieznanych faktach

Gdy redakcję BBC World obiegła tragiczna wiadomość, wszystkie zaplanowane programy zostały anulowane. Wszyscy pracownicy mieli pełne ręce roboty, a sama Madera pojechała pod Pałac Buckingham, skąd relacjonowała, jak Brytyjczycy zareagowali na śmierć uwielbianej władczyni.

Kiedy był ten moment, że wiedzieliśmy już na 100 proc., wszystkie programy zostały skasowane, ja pojechałam pod Buckingham Palace relacjonować. Były momenty spontaniczne, ale też takie, jak np. pogrzeb, które były zaplanowane od kilkudziesięciu lat — wyjaśniła Kasia Madera (Pomponik).
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić