Mężczyzna w ciąży? Ten naukowiec przekonuje, że to możliwe
Niepłodność powoli staje się problemem cywilizacyjnym współczesnego świata. Nic więc dziwnego, że naukowcy prześcigają się w metodach na jego rozwiązanie. Wśród z nich znalazł się prof. Katsuhiko Hayashi z Uniwersytetu w Osace, który udowodnił, że... jest w stanie stworzyć komórkę jajową z męskich komórek skóry.
Badania naukowca pokazują, że komórki skóry samców mogą zostać przekształcone w komórki jajowe
Spokojnie, to tylko ćwiczenia
Profesor Katsuhiko Hayashi z Uniwersytetu w Osace zaprezentował wyniki swoich badań na jednej z dużych konferencji naukowych. Jak przekonuje, stworzył komórkę jajową myszy z komórek skóry samca myszy. Doszło do tego poprzez przekształcenie męskich chromosomów płciowych XY w żeńskie chromosomy XX. I chociaż to dopiero początkowy etap badań, to niebawem szerszy artykuł na ich temat pojawi się w naukowym czasopiśmie Nature.
Tyle miał pensji. "Pojąłem, że zawód aktora nie jest dobrze płatny"
Technologia, jaką opracował prof. Hayashi, polega na pobraniu komórki skóry samca myszy i przekształceniu jej w komórkę macierzystą. To komórka, która ma zdolność przekształcania się w inne typy komórek. Wystarczy z komórki skóry usunąć chromosom Y, zduplikować chromosom X i połączyć tę komórkę z oryginalnym chromosomem X. Podczas takiego procesu można zaprogramować komórkę macierzystą w taki sposób, aby stała się komórką jajową.
W opisany powyżej sposób naukowcom udało się już doprowadzić do narodzin siedmiu myszy, które do tej pory rozwijają się w prawidłowy sposób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowca metoda, a rzeczywistość
Katsuhiko Hayashi jest znanym i szanowanym ekspertem i dlatego jego prezentację podczas londyńskiego szczytu poświęconego edycji ludzkich genów, zorganizowanego w Crick Institute, przyjęto z entuzjazmem. Jednak sam jej autor przyznaje, że pobrane i przekształcone komórki były jak na razie niskiej jakości i nie można jeszcze mówić o tym, aby technika była bezpieczna dla ludzi.
Według naukowca badanie wszystkich problemów technologicznych a także zapewnienie bezpieczeństwa w całej procedurze zajmie jeszcze przynajmniej 10 lat. Inni badacze zauważają, że metoda Hayashiego może być dla wielu zbyt kontrowersyjna.
Zrobienie tego na ludziach jest trudniejsze niż u myszy. Wciąż nie rozumiemy wystarczająco wyjątkowej biologii ludzkiej gametogenezy (powstawania komórek rozrodczych), aby odtworzyć prowokacyjną pracę Hayashiego na myszach - mówił w rozmowie z BBC News prof. George Daley z Harvard Medical School.
Niewątpliwie dla niektórych środowisk prowokacyjne jest to, że metoda opracowana przez prof. Hayashiego, daje szansę na biologiczne potomstwo męskim parom jednopłciowym. Z drugiej strony można ją wykorzystać do leczenia zespołu Turnera. Jest to występująca wyłącznie u kobiet choroba genetyczna, która charakteryzuje się brakiem jednego chromosomu X lub jego części.
