aktualizacja 

Mówi "nie" aborcji. Tę akcję Amerykanin planował od miesiąca

29

W San Francisco Amerykanin wspiął się bez zabezpieczeń na ponad 300-metrowy drapacz chmur. Amerykanin chciał w ten sposób wesprzeć ruch antyaborcyjny. Jego wyczyn nagrały kamery.

Mówi "nie" aborcji. Tę akcję Amerykanin planował od miesiąca
Aktywista wspiął się bez zabezpieczeń (Twitter)

Maison DesChamps wiedział, co zrobić, aby zwrócić na siebie uwagę. 3 maja aktywista zaskoczył mieszkańców San Francisco, wchodząc bez zabezpieczeń na Salesforce Tower. Drapacz chmur zajmuje 17. miejsce na liście najwyższych budynków w Stanach Zjednoczonych. Mierzy imponujące 326 metrów, czyli o 16 metrów więcej od najwyższego budynku w Polsce (Varso Tower).

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ok. godziny 9:21 służby zostały powiadomione o wspinaczu. Dotarcie na szczyt 61-piętrowego budynku zajęło DesChampsowi ponad godzinę. Tam czekała już na niego policja, która niezwłocznie aresztowała go. Po przetransportowaniu 22-latka na komisariat funkcjonariusze wypuścili go na wolność.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

DesChamps udzielił wywiadu amerykańskiej telewizji ABC7. Określił wspinaczkę jako "zabawną" i zapowiedział, że "zrobi to jeszcze raz". Zdradził, że miesiąc zajęło mu szczegółowe zaplanowanie akcji. Budowę budynku przeanalizował używając map Google.

Zrobił to przeciwko aborcji

Wspinacz ryzykował życie, gdyż chciał w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec legalnej aborcji. Ma nadzieję, że zbierze milion dolarów na wsparcie organizacji antyaborcyjnych. DesChamps zaznaczył, że lekarze dokonujący aborcji są jego zdaniem przestępcami, a kobietom powinno przedstawiać się inne możliwe opcje.

Lekarze dosłownie zabijają te dzieci na stole i zostawiają je na śmierć [...] Nie próbujemy krzyczeć na kobiety, które chcą dokonać aborcji, nie chcemy ich obwiniać… chcemy tylko dać im do zrozumienia, że ​​istnieją inne opcje - mówił aktywista.
Zobacz także: Kaczyński o kryzysie gospodarczym. Dworczyk tłumaczy
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić