Parkując, pomagali potrzebującym. Przykład Gdańska chwyta za serce

14

Parkingi społeczne najczęściej prowadzone są przez spółdzielnie czy rady mieszkańców. Jakiś czas temu na otwarcie sześciu takich parkingów zdecydowały się władze Gdańska. Ich cel od początku był jeden - pomaganie. Udało się i to podwójnie, dlatego jest to nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Parkując, pomagali potrzebującym. Przykład Gdańska chwyta za serce
Działanie parkingów nie tylko dało pracę potrzebującym, ale też pomogło zebrać potrzebne fundusze (Google Street View, gdansk.pl, G.Mehring)

Sezonowe parkingi społeczne pojawiły się w Oliwie, Jelitkowie, na Zaspie i Stogach. Czynne były od 24 czerwca do 14 września. Kierowcy za postój, niezależnie od czasu, płacili 10 zł. Te pieniądze od początku pomagały podopiecznym Fundacji Społecznie Bezpieczni. Fundacja ta tworzy miejsca pracy i wspiera osoby niepełnosprawne, w kryzysie bezdomności, bezrobotne a także uchodźców.

Część parkingów była obsługiwana przez podopiecznych naszej fundacji, a część przez parkometry. Jeśli zaś chodzi o całkowity zysk, to jest to ok. 530 tys. zł. Przeznaczymy tę kwotę na budowę schroniska w Gdańsku-Przegalinie. Ośrodek musi powstać, bo placówki w Gdańsku nie są dostosowane do nowych standardów - powiedział portalowi trojmiasto.pl Dominik Kwiatkowski, prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pierwsze przymrozki pokażą, jaka jest prawda. "Węgiel ze składów zostanie wymieciony"

Schronisko ma prowadzić Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Gdańsku. Teren pod jego budowę już kilka lat temu przekazał prezydent Paweł Adamowicz.

Mamy coraz więcej osób schorowanych. Zmieniliśmy wiec projekt budowlany z budynku piętrowego na parterowy. Ponadto niewybudowanie schroniska we wcześniejszym terminie było spowodowane brakiem wkładu własnego w tę inwestycję. Dlatego, moim zdaniem, pomysł z parkingami społecznymi był rewelacyjny. Osoby, które pracują na tych parkingach, dają nam wkład własny w budowę tego ośrodka - mówił Wojciech Bystry, prezes zarządu Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Gdańsku.

W schronisku z usługami opiekuńczymi będzie mogło przebywać 80 podopiecznych. Jego budowa ma ruszyć z początkiem 2023 roku.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić