aktualizacja 

Pracuje w fastfoodzie. Radzi, czego nie zamawiać

552

Pracownicy gastronomii często natrafiają na trudnych w obsłudze klientów. Nie mogą jednak zdradzić swoich prawdziwych odczuć i muszą ukrywać frustrację za uśmiechem. Dlatego jedna z pracownic popularnej sieci fast food opowiada o swoich doświadczeniach w mediach społecznościowych. Nie szczędzi przy tym szczegółów dotyczących nieuprzejmych i roszczeniowych gości.

Pracuje w fastfoodzie. Radzi, czego nie zamawiać
Sinead pracuje w popularnej sieci fastfoodowej (TikTok)

Sinead Poyser jest pracowniczką jednej z najpopularniejszych na świecie sieci restauracji fast food. Cieszy się też ogromną popularnością w mediach społecznościowych. Jej profil na TikToku obserwuje ponad 16 tys. osób. Regularnie dzieli się z nimi nagraniami, w których opowiada o pracy w McDonald's. Niedawno opublikowała wideo, w którym poruszył temat roszczeniowych klientów.

Pracownica McDonald's mówi, czego najbardziej nie lubi w zachowaniu klientów

Tym razem opublikowała nagranie, które opatrzyła wymownym opisem: "jeśli kiedykolwiek pracowałeś w McDonald's, to wiesz, co przeżywam". Sinead pokazała obserwatorom najbardziej frustrujące zachowania gości restauracji.

Czy mogę dostać średnie frytki i sok pomarańczowy? Proszę, żeby na moich frytkach nie było soli. I kiedy mówię bez soli, to znaczy nie chcę żadnej soli na moich frytkach. Zrozumiano? - wcieliła się w rolę klienta.

Po chwili widzimy ją w służbowym ubraniu. Z uśmiechem na twarzy odpowiada roszczeniowemu klientowi.

Tak, rozumiem. Oczywiście, mamy frytki bez soli - przytakuje.

Na te słowa reaguje pracownik, który odpowiada za przygotowywanie frytek. Jest widocznie zaskoczony tym, co właśnie usłyszał.

Chyba żartujesz? Mam zeskrobać tę sól z frytek? - mówi rozwścieczony.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

"Chyba bym się popłakała"

Okazuje się, że nie tylko pracownicy McDonald's reagują na takie prośby złością. Internauci zgodzili się z tym, że klienci nie powinni przychodzić do knajpy z roszczeniowym nastawieniem. Najbardziej zaskoczyła ich jednak scena, którą Sinead odegrała później. Kobieta pokazała w nagraniu, jak przekazuje klientowi tacę z jedzeniem i pyta:

"Czy mogę podać coś jeszcze?". Klient odpowiada: "Poproszę kilka saszetek z solą i pieprzem". Do rozmowy dołącza także pracownik, który smażył frytki. "Czy dobrze słyszałem, że chcesz sól?" - dodaje.

Zabawne wideo cieszy się ogromną popularnością w sieci. W komentarzach pod postem pojawiło się sporo wiadomości, w których internauci wyrażają własne zdanie dotyczące trudnych klientów.

"Chyba bym się popłakała", "Nienawidzę, gdy klienci w taki sposób postępują", "Jak tylko usłyszałam o soli, przewróciłam oczami. Miałam kilka takich osób w pracy" - czytamy.
Zobacz także: "Pojedynek gigantów". Wielki test frytek z sieci fast-food

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Autor: SPP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić