Brała ślub z mężczyzną na wózku. Nie spodziewała się takich scen przed ołtarzem
Prawdziwa miłość nie zna granic i nie przejmuje się przeciwnościami. Historia miłości Kevina i Kim z Teksasu jest tego najlepszym przykładem. Kobieta przyjęła oświadczyny, nie przejmując się faktem, że ukochany przeszedł amputację nogi. Na ślubnym kobiercu czekała na nią niespodzianka.
Kevin Taylor nie miał łatwego życia. Szesnaście lat temu złamał nogę, a wypadek odcisnął trwałe piętno na jego przyszłości. W kończynie rozwinęła się poważna choroba - dystrofia odruchowa. Jest to rzadkie zaburzenie nerwowe, które powoduje intensywny, piekący ból.
Zobacz także: Masz problem z roślinami? Użyj jednego produktu ze swojej kuchni, a szybko zobaczysz efekty
Lekarze nie mieli dobrych prognoz dla Kevina. Stwierdzili, że rozwinął się u niego najcięższy przypadek choroby i tak naprawdę oni sami nie do końca wiedzą, jak pomóc. W 2009 roku zdecydowano o amputacji nogi.
Mimo okropnej tragedii mężczyzna nie narzekał na swój los. "Zawsze mogło być przecież jeszcze gorzej ze mną" - powiedział w rozmowie z telewizją KJTV.
Znajomi Kevina byli pod wrażeniem jego postawy. "Najbardziej niezwykłe jest to, że Kevin nigdy nie skarży się na swój los" - powiedział jeden z nich przed kamerami.
Kilka lat później mężczyzna poznał wyjątkową kobietę, w której szybko się zakochał. Z wzajemnością. Kim nie przejmowała się niepełnosprawnością partnera i przede wszystkim doceniała jego dobry charakter.
W końcu Kevin oświadczył się Kim, a ta z radością powiedziała "tak". W dniu ślubu, gdy ksiądz zgodnie ze zwyczajem poprosił wszystkich o powstanie. Wstał również i Kevin. Panna młoda nie mogła uwierzyć w to, co widziała. Momentalnie popłynęły jej łzy.
Kevin później przyznał się, że przed ślubem brał udział w intensywnej fizjoterapii i za wszelką cenę chciał nauczyć się chodzić z protezą. Udało się.
Amputee learns to walk and surprises wife on their wedding day
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.