Znalazła go na Tinderze. Prawda o mężczyźnie budzi grozę!

0

Aplikacje randkowe stają się coraz bardziej popularne. Wielu singli właśnie w ten sposób znalazło swoją drugą, wymarzoną połówkę. Czasem jednak korzystając z nich, warto zachować zdrowy rozsądek. Nigdy bowiem, nie wiemy, kim tak naprawdę jest osoba, z którą chcemy się umówić. Bardzo boleśnie przekonała się o tym Amerykanka - Adrielle. Ta sprawa szokuje.

Znalazła go na Tinderze. Prawda o mężczyźnie budzi grozę!
Szokujące odkrycie. Tak rozpoznała oszusta. (Instagram, TikTok, Adrielle Cherrie)

Kobieta pochwaliła się swoją historią na platformie TikTok. To właśnie tam prowadzi profil o nazwie @adrielliverse. Dziewczyna przyznała, że lubi umawiać się z mężczyznami przez popularny portal randkowy Tinder. Niedawno planowała spotkać się z przystojnym 29-letnim Mitchem. Zachwycił ją czarującym uśmiechem i ciekawym opisem. Do randki jednak nie doszło!

Szokujące odkrycie. Oszust z Tindera ścigany przez policję

Dlaczego? Otóż kobieta postanowiła (na podstawie danych, które mężczyzna podał w opisie swojego profilu na Tinderze) sprawdzić, czy faktycznie jest tą osobą, za jaką się podaje. Przeżyła szok, gdy znalazła go na.... policyjnej liście dziesięciu najbardziej ściganych przestępców w Jamestown. Mundurowi szukali go bowiem za... stalking czwartego stopnia.

Czym jest stalking? To forma przemocy emocjonalnej. Polega na uporczywym nękaniu lub prześladowaniu ofiary (np. poprzez niechciane SMS-y, głuche telefony, nachodzenie itp.).

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Gdy kobieta zdemaskowała oszusta, podzieliła się tą historią w filmiku, który wrzuciła na TikToka. Nie poinformowała jednak swoich fanów, czy powiadomiła policję o swoim odkryciu. Internauci nie kryli zaskoczenia całą tą sytuacją.

Wielu doradzało jej, aby "połączyła" się w aplikacji z przystojnym mężczyzną, następnie zaprosiła go na randkę i na spotkanie wzięła ze sobą mundurowych. Tak, by mogli go od razu aresztować.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Użytkownicy TikToka wyrażali dla kobiety podziw, jak to możliwe, że udało jej się odnaleźć ściganego przez policję mężczyznę. Niektórzy internauci tłumaczyli im w komentarzach, iż w dzisiejszych czasach wystarczy często wrzucić czyjeś zdjęcie do sieci, aby dowiedzieć się wielu informacji na temat konkretnej osoby.

Nie, czekaj! Jak w ogóle wpadłaś na to, mając tylko jego imię?

A wy co uważacie o tej historii? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić