Chętnie kupujemy go na targach. W USA ten grzyb to prawdziwy problem

Boczniak cytrynowy gatunkiem inwazyjnym w USA. Amerykańskie media alarmują o ekspansji tego grzyba w lasach Ameryki Północnej, szczególnie w rejonie Wielkich Jezior, na granicy z Kanadą.

Chętnie kupujemy go na targach. W USA ten grzyb to prawdziwy proChętnie kupujemy go na targach. W USA ten grzyb to prawdziwy pro
Źródło zdjęć: © Zdjęcie ilustracyjne | Canva
Anna Kurek

Boczniak cytrynowy, ceniony w kuchni za swoje intensywnie żółte, niemal złociste owocniki, wyróżnia się cytrusowym smakiem z delikatną nutą orzechową – zgodnie z tym, co sugeruje jego nazwa. Choć uprawiany jest na całym świecie, jego hodowla staje się źródłem problemów. Grzyb ten "uciekł z upraw" i w Ameryce Północnej przyjął się na tyle dobrze, że zaczyna być traktowany jako zagrożenie.

"Nie sądzę, żeby ktokolwiek wahał się nazwać go gatunkiem inwazyjnym" – mówi o boczniaku cytrynowym Aishwarya Veerabahu, mykolog z Uniwersytetu Wisconsin-Madison, cytowana przez "The New York Times".

Cała Polska słyszała o tym Dino. Spójrzcie, co zastaliśmy na Wilanowie

Choć pierwotnie uprawiany tam ze względu na walory smakowe, boczniak cytrynowy zdołał się przedostać do środowiska naturalnego, gdzie rozprzestrzenił się w szybkim tempie. Problem ten nie dotyczy Polski, gdzie skala uprawy tego grzyba jest niewielka.

Boczniak cytrynowy - gatunek inwazyjny na świecie

Jak pisze Interia Zielona, sytuacja wygląda inaczej w innych częściach świata. Chętnie kupowany na targach i w sklepach, boczniak cytrynowy w naturze występuje w Azji Wschodniej. Jego naturalnym środowiskiem są lasy Kraju Nadamurskiego i wschodniej Syberii w Rosji, jak również północne regiony Chin, Korei i Japonii. W tamtych rejonach grzyb ten stanowi część lokalnego ekosystemu oraz ważny składnik kuchni.

Okazuje się, że boczniak bardzo dobrze czuje się również w północnoamerykańskich lasach pełnych wiązów i buków. Region Wielkich Jezior przypomina mu jego naturalne środowisko z Dalekiego Wschodu – są to bowiem mieszane lasy liściaste, a nie typowa iglasta tajga.

Boczniak cytrynowy - tak szkodzi środowisku

Interia Zielona informuje, że grzyb ten rozwija się na drzewach liściastych, rozkładając martwe drewno – szczególnie preferuje wiązy, ale dobrze radzi sobie też na bukach i innych gatunkach. Wokół Wielkich Jezior tych drzew jest wiele, co sprzyja jego ekspansji – i stanowi realny problem.

Obecność boczniaka cytrynowego potwierdzono już w wielu wschodnich stanach USA, m.in. w Delaware, Maryland, Massachusetts, Nowym Jorku, Wisconsin, Illinois, Michigan, Iowa, Ohio i Minnesocie.

W samym stanie Wisconsin w 78 próbkach pobranych z wiązów aż w 15 przypadkach wykryto zarodniki tego grzyba. Badania opublikowane w czasopiśmie "Current Biology" wskazują, że jego populacja w lasach osiąga poziom, przy którym zaczyna wypierać lokalne gatunki grzybów nadrzewnych.

W artykule, który cytuje Interia Zielona, przedstawiono zdecydowany wniosek: "Obce grzyby mogą okazywać się tak samo groźnymi gatunkami inwazyjnymi jak rośliny i zwierzęta wprowadzane sztucznie do środowiska i mogą przejmować kontrolę nad nowymi ekosystemami". Autorzy ostrzegają też, że kulinarna moda na egzotyczne składniki – takie jak azjatycki boczniak cytrynowy – może prowadzić do poważnych konsekwencji ekologicznych.

Boczniak cytrynowy - tu nikt się go nie spodziewał

Nie jest jeszcze jasne, czy boczniak cytrynowy powoduje szybsze zamieranie drzew, które infekuje, ale wiadomo, że je osłabia. Przetwarza martwą materię organiczną, czerpiąc z niej niezbędne składniki – azot i węgiel.

Co ciekawe, grzyb ten rozprzestrzenił się również w miejscach, gdzie nikt by się go nie spodziewał – w Afryce. Został już odnotowany w Kenii, Tanzanii, Burundi, a także w zachodniej części kontynentu – w Kamerunie i Nigerii. Również tam prawdopodobnie trafił za sprawą człowieka i działalności uprawnej.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje