Mrugnął światłami mercedesowi. Zemsta kierowcy w Warszawie

W sieci opublikowano nagranie wideo z Warszawy, które może być nauczką dla wielu kierowców. Posiadacz rejestratora jazdy uchwycił, jak kierujący mercedesem mści się na nim, a następnie zostaje zatrzymany przez policję. Wideo podzieliło internautów.

Kierowca został utemperowany przez policjęKierowca został utemperowany przez policję
Źródło zdjęć: © YouTube | STOP CHAM

Sprzeczka pomiędzy kierowcami miała miejsca na ul. Puławskiej w Warszawie. Zdarzenie zostało nagrane rejestratorem jazdy 29 czerwca. Autor przesłał następnie materiał kanałowi STOP CHAM, który opublikował go na YouTube.

5 tys. zł mandatu. Nagrali kierowcę na Podkarpaciu

Wideo z Warszawy wzbudziło sporo kontrowersji. Autor nagrania wyprzedzał skrajnie prawym pasem ruchu, służącym do skrętu w prawo. Gdy wykonał manewr, z lewej strony wyprzedził go mercedes. Pomiędzy pojazdami nieomal doszło do zderzenia. Nagrywający wysłał sygnał "długimi" światłami do wyprzedzającego, aby wyrazić swoje niezadowolenie wobec jego zachowania na drodze.

Reakcja nagrywającego nie spodobała się kierowcy mercedesa. Nagle granatowy samochód zaczął gwałtownie zwalniać. Następnie "szeryf" zajeżdżał autorowi filmu, uniemożliwiając mu wykonanie manewru wyprzedzania. Najprawdopodobniej osoba zasiadająca za kierownicą chciała się w ten sposób zemścić za sygnał światłami.

Zatrzymała go policja

W pewnym momencie niedaleko pojawił się radiowóz. Po kilku niebezpiecznych zachowaniach kierowcy mercedesa autor nagrania zrównał się z policjantami i poprosił ich o interwencję. W końcowych sekundach widać, jak policyjne auto z włączonym "kogutem" zatrzymuje granatowy samochód.

Internauci podzieleni

Komentujący niejednoznacznie ocenili sytuację z Warszawy. Zdaniem wielu autor nagrania nie powinien wysyłać sygnału świetlnego, gdyż to właśnie on wykonał nieprawidłowy manewr. Inni argumentowali, że pomyłka i błędne upomnienie nie usprawiedliwiały dalszego zachowania kierowcy mercedesa. Sam nagrywający odniósł się do sprawy, pisząc, że pas, którym jechał na początku nagrania, nagle zamienił się w pas do skrętu, stąd jego decyzja o wyprzedzeniu.

Były 4 pasy ruchu i skrajnie prawy się kończył (wyprzedziłem auto skrajnie prawym) - tłumaczył się autor.
Nie no chłopie, ewidentnie wykonałeś manewr w złym miejscu (prawdopodobnie się zagapiłeś) i jeszcze gościowi, co prawidłowo zmienił pas, mrugasz długimi - zauważył komentujący.
Trzymam kciuki za nagrywającego, że długo nie będzie się cieszyć prawem jazdy - skomentował internauta.

Kiedy powstanie CPK? Horała odpowiada na niewygodne pytania

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Gruźlica w woj. warmińsko-mazurskim. Mężczyzna trafił do szpitala
Gruźlica w woj. warmińsko-mazurskim. Mężczyzna trafił do szpitala
Niemcy zachwyceni produktami z Polski. "Nie muszą już ukrywać"
Niemcy zachwyceni produktami z Polski. "Nie muszą już ukrywać"
Ojcowie coraz częściej na urlopach rodzicielskich. ZUS podał dane
Ojcowie coraz częściej na urlopach rodzicielskich. ZUS podał dane
Rolnik podsumował samozbiory. "Nikt ich nie chciał, trzeba zaorać"
Rolnik podsumował samozbiory. "Nikt ich nie chciał, trzeba zaorać"
Pożar na Uniwersytecie Warszawskim. Ewakuowano 200 osób
Pożar na Uniwersytecie Warszawskim. Ewakuowano 200 osób
Uniwersytet żegna dr. Michała Janowskiego. Trwa zbiórka dla rodziny
Uniwersytet żegna dr. Michała Janowskiego. Trwa zbiórka dla rodziny
Luis Rubiales obrzucony jajkami. Zaskakujące, kim jest sprawca
Luis Rubiales obrzucony jajkami. Zaskakujące, kim jest sprawca
Luksusowe auto w jeziorze. Trwa policyjne śledztwo
Luksusowe auto w jeziorze. Trwa policyjne śledztwo
Ukrainka chciała wjechać z tym do Polski. Odkrycie w pociągu
Ukrainka chciała wjechać z tym do Polski. Odkrycie w pociągu
Rewolucja w ortografii. Co się zmieni już w styczniu 2026 roku?
Rewolucja w ortografii. Co się zmieni już w styczniu 2026 roku?
Hamas przekazał ciało zakładnika. Wiadomo, do kogo należą zwłoki
Hamas przekazał ciało zakładnika. Wiadomo, do kogo należą zwłoki
Groza na Podkarpaciu. Dwa byki uciekły z posesji
Groza na Podkarpaciu. Dwa byki uciekły z posesji