aktualizacja 

11-latek złowił rybę. Gdy zobaczył, co ma w pysku, zaczął krzyczeć

94

Dla Charliego Clintona łowienie ryb w stawie w pobliżu jego domu w Oklahomie nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale już nadzwyczajna była ryba, którą wyłowił. Stwór miał rząd zębów wyglądających zupełnie, jak ludzkie. Jak orzekli eksperci - wyłowioną rybą jest Pacu - inwazyjny gatunek ryby, spokrewniony z piranią.

11-latek złowił rybę. Gdy zobaczył, co ma w pysku, zaczął krzyczeć
11-latek ze stawu wyłowił inwazyjny gatunek ryby (Twitter)

Mama 11-latka siedziała na werandzie przed domem, gdy nagle usłyszała jak jej syn krzyczy i ją woła.

Krzyczał: o mój Boże, mamo! O mój Boże! Szczerze mówiąc myślałam, że dramatyzuje - relacjonowała Janna w rozmowie ze stacją radiową NPR.

Ale po bliższym przyjrzeniu się zauważyła ogromne zęby ryby i przeraziła się tak samo, jak jej syn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rybak i rekin. Zaskakujący finał
Oczywiście łowiąc często w pobliskim stawie, jesteśmy przyzwyczajeni do łapania okoni czy sumów. Ale niczego z ludzkimi zębami... - dodała kobieta.

11-letni Charlie opowiedział mamie, że ryba toczyła z nim "prawdziwą walkę" a jako, że był jedynym łowiącym ryby w stawie, to musiał wykonać kawał ciężkiej roboty, aby ją wyciągnąć z wody.

Przyrodnicy się wściekli

Jak ustalili urzędnicy z Oklahoma Department of Wildlife Conservation (ODWC), ryba najprawdopodobniej do kogoś należała i ten ktoś zdecydował się ją porzucić w stawie. ODWC zaznaczyło, że wrzucanie ryb, które przechowywano w domowych akwariach czy hodowlach, do zbiorników wodnych, może mieć szkodliwy wpływ na lokalny ekosystem.

Kochana osobo, która wypuściłaś to Pacu do stawu w okolicy - JAK ŚMIESZ? Twoja ryba została wyłowiona przez Charliego Clintona. Chłopiec ma 11 lat. NIE WYPUSZCZAJCIE ZWIERZĄT. TO EGZOTYCZNY, INWAZYJNY GATUNEK, KTÓRY MOŻE SZKODZIĆ NASZYM LOKALNYM EKOSYSTEMOM - czytamy na profilu ODWC na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Przyrodnicy dodali, że ryby te co prawda raczej nie są szkodliwe dla człowieka, ale wyrzucanie ich do lokalnych zbiorników wodnych wyrządza wiele szkody rodzimej przyrodzie.

Po złapaniu ryby i zrobieniu jej kilku zdjęć, niczego nie świadomy Charlie wrzucił pacu z powrotem do wody. Nie miał pojęcia, że w ogóle nie powinno jej tam być.

To staw typu "złów i wypuść" więc niestety wypuściliśmy go z powrotem, bo nie wiedzieliśmy wtedy, że powinniśmy postąpić inaczej - przyznała matka chłopca.
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić