aktualizacja 

Ależ się porobiło. Kurzajewski zgłosił byłą żonę na policję. Oto powód

678

Od momentu, gdy Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski oficjalnie ogłosili, że są parą, była żona prezentera jest częstym gościem plotkarskich mediów. To zresztą ona "ujawniła" ich związek. Teraz dziennikarz TVP postanowił zgłosić Paulinę Smaszcz na policję. O co poszło?

Ależ się porobiło. Kurzajewski zgłosił byłą żonę na policję. Oto powód
Kurzajewski nasłał policję na byłą żonę. Ma dość pomówień (AKPA)

Początkowo Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski wypowiadali się o sobie z szacunkiem, jednak kilka tygodni temu sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

Zobacz także: Ida Nowakowska o związku Cichopek i Kujarzewskiego

Choć rozwiedli się na początku 2020 r., nowy związek prowadzącego "Pytania na śniadanie" widocznie nie dawał spokoju jego byłej żonie. Co ciekawe, swoim komentarzem na Instagramie Katarzyny Cichopek spowodowała, że para podczas podróży w Izraelu ujawniła swój związek.

Minęło kilka tygodni i pomiędzy Kurzajewskim a Smaszcz dalej iskrzy. Jak relacjonuje "Super Express", tydzień temu Smaszcz, wykorzystując moment, że jej były mąż prowadzi na żywo poranny program w TVP, odwiedziła byłą teściową i po tej wizycie poinformowała publicznie, że gwiazdor pozbył się z domu psa. To przelało czarę goryczy, tym bardziej że pies pojawił się u boku Maćka w śniadaniówce. Kurzajewski zgłosił na policję naruszenie miru domowego przez byłą żonę. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z komisariatu w Wesołej pod Warszawą.

Potwierdzam, to prawda. To jest tak bolesne dla całej mojej rodziny, że nie będę tego komentował. Proszę nas zrozumieć - powiedział Kurzajewski.

Kurzajewski nasłał policję na byłą żonę. Smaszcz reaguje

Paulina Smaszcz szybko zareagowała na decyzję Macieja Kurzajewskiego. W specjalnym oświadczeniu odniosła się do zarzutów byłego męża.

Stanowczo zaprzeczam doniesieniom Macieja Kurzajewskiego, że nachodzę nasze byłe miejsce zamieszkania i jego mamę oraz moją byłą teściową, które przebywa w domu mojego byłego męża. Z moją byłą teściową Teresą Kurzajewską pozostaję w pozytywnych relacjach. Na posesji domu Macieja Kurzajewskiego byłam tylko raz, na prośbę moich synów, by sprawdzić czy pies BONO po wydaniu go przez Macieja wrócił jednak do domu - podkreśla Smaszcz dla "Super Expressu".
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić