Anna Dymna jest zdruzgotana. Otrzymała taką wiadomość
Anna Dymna miała bardzo ambitne plany na 2022 rok. Wierzyła, że uda się spełnić jej wielkie marzenie. Niestety, otrzymała wiadomość, która pozbawiła ją nadziei.
Anna Dymna cieszy się sporą popularnością. Jest niewątpliwie jedną z bardziej cenionych i lubianych aktorek w naszym kraju. Gwiazda działalność artystyczną łączy z niesieniem pomocy potrzebującym.
Prężnie działa jej fundacja "Mimo wszystko". Dymna nieustannie ma wiele pomysłów na rozwijanie tego projektu. Jeden z nich zakłada stworzenie domu spokojnej starości dla osób z zespołem Downa. Chciałaby, żeby taki ośrodek funkcjonował w Lubiatowie, gdzie od wielu lat dzierżawi ziemię.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Od 2014 roku działa tam ośrodek rehabilitacyjno-wypoczynkowy dla osób niepełnosprawnych "Spotkajmy się". Wiele osób korzysta z warsztatów terapeutycznych, a wszystko za sprawą tego, że to jedyny tego typu ośrodek nad Bałtykiem.
Dymna uznała, że dobrym pomysłem będzie stworzenie kolejnego ośrodka. Niestety, ostatnio otrzymała wiadomość, która podcięła jej skrzydła.
O budowie domu spokojnej starości teraz nie ma mowy. Nie mam siły o to walczyć. Budowa została wstrzymana na pięć lat - wyznała aktorka w rozmowie z "Rewią".
Mimo wszystko nadal myśli o takim przedsięwzięciu. - Ja też nie mam już tyle czasu, więc nie wiem, czy doczekam. Ale dalej o tym myślę - dodała.
Anna Dymna nie ma już siły
Dymna o realizację swoich marzeń walczy od kilku lat. Niestety, ciągle jest zwodzona...
Co rządy to inne decyzje. Nie mam już siły, wszystko jest zablokowane, ale nadal marzę o tym ośrodku i wierze, że zdążę go wybudować. Przez Lubiatowo już kiedyś zaczęłam palić papierosy, mam nadzieję, że teraz tak nie będzie. Nie mam jednak nic do gadania, muszę czekać i dalej zbierać pieniądze, bo inflacja nie ułatwia nawet tego - podkreśliła popularna aktorka.