Barbara Kurdej-Szatan nie daje za wygraną. Znów pisze o migrantach

971

Barbara Kurdej-Szatan znów postanowiła zabrać głos. Tym razem popularna aktorka odniosła się do migrantów i społeczności LBGTQ+. Najwidoczniej nie mogła się powstrzymać.

Barbara Kurdej-Szatan nie daje za wygraną. Znów pisze o migrantach
Barbara Kurdej-Szatan (fot. Instagram)

Barbara Kurdej-Szatan nie schodzi z czołówek portali plotkarskich. Ostatnio zrobiło się o niej bardzo głośno za sprawą kontrowersyjnego wpisu. Funkcjonariuszy Straży Granicznej nazwała mordercami, a ponadto użyła wulgaryzmów. Tym postem zajęła się prokuratura, a ponadto celebrytka straciła pracę w TVP.

Przez kilka dni Kurdej-Szatan milczała. Teraz postanowiła ponownie przemówić. Opublikowała fragment prozy na temat przeżyć Marii Konopnickiej.

Ta popularna poetka obserwowała migrację Polaków z Ameryki Południowej i opisywała ją w listach. Tę tułaczkę Kurdej-Szatan porównuje do obecnej sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.

Nikt ich pod dach przyjąć nie chciał. 21 dni szli o głodzie po lasach, kradnąc jarzyny, a nocując w błocie, po rowach, bo były deszcze - czytamy we fragmencie przytoczonego listu.

Barbara Kurdej-Szatan nawiązuje do życia Konopnickiej

Kurdej-Szatan zwróciła również uwagę na życie prywatne Marii Konopnickiej. Pisarka była związana emocjonalnie z Marią Dulębianką, malarką i pisarką. Najpewniej w ten sposób aktorka chciała spostrzec, że dziś Konopnicka należałaby do osób wspierających LGBTQ+.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić