Waleria z "Love Island" nie przypomina siebie. Przeszła transformację
Waleria Szewczyk to jedna z barwniejszych bohaterek trzeciego sezonu "Love Island". Pobyt na wyspie miłości doprowadził do tego, że jej popularność mocno wzrosła. Nie brakowało osób, które zachwycały się tym, jak wygląda. W jakim szoku musieli być jej fani, kiedy zobaczyli, jak potężną metamorfozę przeszła!
Tuż po zakończeniu programu "Love Island" Waleria zdecydowała się na przejście metamorfozy. Udała się do fryzjera, któremu zleciła zmianę koloru i przedłużenie pasma.
Teraz jest atrakcyjną blondynką! Fani niemal natychmiast zaczęli sądzić, że zrobiła to dla swojego partnera Piotra, który od początku pobytu na wyspie miłości podkreślał, że woli kobiety z jasnymi włosami.
Z pewnością wiele osób przeżyło niemały szok po zobaczeniu Walerii w "nowych włosach". To bez wątpienia bardzo radykalna zmiana. Kto wie, może Waleria będzie dążyć do tego, by kiedyś stać się "czystą" blondynką.
"Love Island". Zrobiła to z miłości?
Internauci są wręcz przekonani, że na taki krok zdecydowała się z miłości do Piotrka. Tym bardziej, że tego samego dnia spotkała się ze swoim lubym po tygodniowej rozłące. Chłopak przyjechał do Warszawy.
"Nasuwa mi się taka myśl - Piotr woli blondynki i dlatego ta zmiana. Ale nie mówię tego złośliwie. Pięknie wyglądasz Waleria", "Łoooo petarda, pasuje ci ten blond. Piotrek zwariuje chyba jeszcze bardziej", "Ładnie, ale w czarnych lepiej", "Bardzo ładnie, długie ciemne też by były sztosem", "Wow" - pisali użytkownicy Instagrama.
W końcu do spekulacji internautów odniosła się sama Waleria. Potwierdziła, że zmieniła fryzurę z myślą o swoim ukochanym.