Daniel Martyniuk "głęboko ubolewa". Znów głośno o synu Zenka

3

Gdy wydawało się, że Daniel Martyniuk zmienia swoje oblicze, on znów władował się w poważne tarapaty. Jego deklaracje nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Syn gwiazdy disco polo musi ponosić konsekwencje swoich wybryków.

Daniel Martyniuk "głęboko ubolewa". Znów głośno o synu Zenka
Daniel Martyniuk (Instagram)

Daniel Martyniuk ma zakaz prowadzenia pojazdów. Nic sobie jednak z tego nie robił. W końcu musiał ponieść konsekwencje swoich wybryków.

Usłyszał wyrok: 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i zakaz prowadzenia pojazdów przez sześć lat.

Jak przypomina "Super Express", na sali rozpraw się nie pojawił. W międzyczasie natomiast opublikował przeprosiny. Z wpisu na Instagramie możemy wywnioskować, że łamanie zakazu prowadzenia pojazdów nie jest jedynym grzechem Daniela w ostatnim czasie.

Martyniuk przeprasza. O co chodzi?

Daniel przeprosił za groźby, obelżywe słowa i kierowanie bezpodstawnych zarzutów w pod adresem właściciela jednego z warszawskich sklepów.

Syn Zenka Martyniuka wyraził "głębokie ubolewanie". Czy to oznacza, że w końcu wyciągnął wnioski i zmieni swoje życie? Trudno w to uwierzyć, ale może jednak zaskoczy w pozytywny sposób?

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić