Doda jak prawdziwa królowa. Polsat dał jej specjalne przywileje

Ten rok Doda kończy z przytupem. Nie dość, że została uniewinniona w ciągnącej się od lat sprawie z byłym narzeczonym, Emilem Haidarem, to w dodatku na Sylwestrze zaskoczy wszystkich. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła też, że podczas imprezy ma specjalne przywileje. Polsat potraktował ją iście po królewsku!

DodaDoda
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Karolina Sobocińska

Doda od lat jest samozwańczą królową polskiego popu. I choć niektórzy złośliwcy podśmiewają się, że jest królową kiczu, ona, swoim zwyczajem, idzie do przodu i robi swoje.

Ostatnie lata dały jej mocno w kość. Rozwód z kolejnym mężem Emilem Stępniem, depresja, nowa płyta, brak stałego partnera - celebrytka była przepracowana, zmęczona i zestresowana i trudno się temu dziwić.

Szczęśliwy rok

Jednak po burzy wyszło słońce i 2022 z pewnością może zaliczyć do udanych.

Nie dość, że odnalazła szczęście u boku eks-partnera Doroty Gardias - Dariusza Pachuta to i zakończyła zaległe sprawy. W czwartek 29 grudnia sąd uniewinnił ją w ciągnącej się od lat sprawie z byłym narzeczonym Emilem Haidarem.

Bardzo się ucieszyłam, poczułam ogromną ulgę. Męczyło mnie to bardzo, bardzo długo, przez wiele wiele lat. Nie znam żadnej innej kobiety, po której spływałoby to jak po kaczce zwłaszcza, że poukładała już sobie życie i chciałaby pójść dalej, a jednak to się ciągnęło i było bardzo męczące i bardzo niesprawiedliwe w stosunku do mnie. Ja czułam tę ogromną niesprawiedliwość - mówiła szczęśliwa "Pomponikowi".

Jak więc widać "królowa" wstała, otrzepała się i... idzie dalej. Oczywiście iście królewskim krokiem, bo tak właśnie traktuje ją Polsat, gdzie wystąpi na imprezie sylwestrowej.

Okazało się, że piosenkarka ma specjalny zapis w kontrakcie. Na taki mogą pozwolić sobie tylko największe gwiazdy.

Ja mam w kontrakcie zapisane, że muszę skończyć o 23:30, bo chciałabym cieszyć się z Nowego Roku i po swojej pracy jak człowiek nie stresować się moim wejściem, sceną, tylko po prostu odliczać i już się wyluzować także to jest dla mnie ważne, żeby o 23:30 skończyć pracę - powiedziała "Pomponikowi".

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra