aktualizacja 

Dopytał Pawłowicz o jej wpis. "Nie chce mi się z trollem gadać… Ban"

128

Krystyna Pawłowicz, która słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi, wciąż nie potrafi odnaleźć się w powyborczej rzeczywistości. Teraz zabrała głos z okazji Święta Niepodległości w Polsce, a potem wdała się w dyskusję z internautami.

Dopytał Pawłowicz o jej wpis. "Nie chce mi się z trollem gadać… Ban"
Patriotyczny wpis Pawłowicz. Potem nie wytrzymała (PAP, Radek Pietruszka)

Nie jest tajemnicą, że Krystynie Pawłowicz nie przypadły do gustu wyniki wyborów parlamentarnych. Choć mocno zabiegała, by wygrało Prawo i Sprawiedliwość, którego zwolenniczką jest od wielu lat, po wyborach okazało się, że najpopularniejsza w kraju partia polityczna, ma za mało mandatów w Sejmie, by mogła samodzielnie rządzić.

Od momentu wyborów parlamentarnych, regularnie komentuje w sieci bieżące wydarzenia w Polsce i na świecie. Przed 11 listopada zamieściła patriotyczny wpis na platformie X (dawniej Twitter).

WOLNOŚĆ, NIEPODLEGŁOŚĆ,SUWERENNOŚĆ są na czele wartości politycznych. Trzeba ich BRONIĆ ZA WSZELKĄ CENĘ! - komentuje Pawłowicz (pisownia oryginalna).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężny atak rakietowy. Ostrzał trwał do białego rana

Potem Pawłowicz wdała się w dyskusję z internautami. Najpierw starała się wskazać różnicę między niepodległością, a suwerennością.

Są subtelne różnice, ale oba stany są stopniowalne. Szczególnie suwerenność, której fragmenty przekazywane są współcześnie na rzecz różnych podmiotów zewnętrznych organizacji międzynarodowych - napisała.

Do kolejnej osoby Pawłowicz nie miała już jednak tyle cierpliwości. Na pytanie "Co pani ma na myśli, pisząc "za wszelką cenę", odpowiedziała:

Nie chce mi się z trollem gadać…Ban - odpowiedziała ostro Pawłowicz.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ostry język Pawłowicz

Krystyna Pawłowicz słynie z kontrowersyjnego oraz ostrego języka, szczególnie w swoich mediach społecznościowych. Po wyborach parlamentarnych przechodzi jednak samą siebie. Stwierdziła np., że w Polsce będziemy mówić po niemiecku, Tusk sprzeda ojczyznę, a obywatele głosujący na opozycję to zdrajcy.

W niedzielę 5 listopada ogłosiła, że nasi sąsiedzi z zachodu przejmą tereny kraju nad Wisłą. Wszystko przez felieton byłego ambasadora Niemiec w Polsce.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić