Drozda uderza w Kościół i rząd. Wyrzucili go z TVP "za pierwszego PiS-u"

Tadeusz Drozda zniknął z telewizji, jak mówi, "za pierwszego PiS-u". Choć dziś oficjalnie nie ma cenzury, satyryk podkreśla, że "centrala jest na wiadomej ulicy i tam zapadają decyzje, z czego nie należy żartować". Co dziś bawi go najbardziej? Rządzący i księża.

Tadeusz DrozdaTadeusz Drozda krytykuje dzisiejszych rządzących
Źródło zdjęć: © AKPA

Tadeusz Drozda obchodzi w tym roku 50. lecie działalności artystycznej. Współtwórca kabaretu Elita, z wykształcenia elektryk, a z wyboru satyryk, przez kilkadziesiąt lat rozśmieszał Polaków na antenie TVP. W najnowszym wywiadzie dla portalu Plejada satyryk wspomina karierę na szklanym ekranie i gorzko podsumowuje otaczającą nas rzeczywistość. Bez uznania wypowiada się o rządzących, a ze zdumieniem o aferach, które dziś bulwersują opinię publiczną.

Premier sprowadza samolot z maseczkami, które do niczego się nie nadają, tylko po to, żeby pokazać się na lotnisku. Niszczy się setki szczepionek, bo nie zadbano o ich odpowiednią dystrybucję, a robi się aferę z tego, że dyrektor szpitala zadzwonił do Jandy, żeby przyszła się zaszczepić ze znajomymi aktorami, bo inaczej te szczepionki trafią do kosza. I tak to już u nas jest - ubolewa Drozda, który wyleciał z TVP za czasów prezesa Bronisława Wildsteina.

Do dziś, jak mówi, nie poznał oficjalnych powodów, dla których stacja zakończyła z nim współpracę. Z pewnością nie były to wyniki oglądalności jego programu, bo "Herbatka u Tadka", ostatni tytuł jego autorstwa, gromadził przed telewizorami średnio 2 mln widzów.

Dzisiaj oficjalnie nie ma już cenzury i dlatego w Telewizji Polskiej, żeby mieć święty spokój z Drozdą, to mnie skreślili z listy. Nie można mnie do niczego angażować i koniec. Kiedyś skreślało się jedno zdanie lub fragment tekstu, dziś od razu całego człowieka - kwituje Drozda.

Afera szczepionkowa – złota "18-tka"

Twórca programu "Śmiechu warte" przyznaje, że tęskni za występami w telewizji. Tym bardziej, że otaczająca nas rzeczywistość wciąż dostarcza wiele tematów do satyry. Drozda ubolewa, że dziś standuperzy bawią zazwyczaj wulgarnością, a nie aluzją czy ironią. Zauważa też, że choć oficjalnie urząd ds. cenzury nie istnieje, o tym, z czego wypada się śmiać, a z czego nie, decyduje jedna osoba.

Centrala jest na wiadomej ulicy i tam zapadają decyzje dotyczące tego, z czego nie należy żartować. Kiedyś nie wypadało śmiać się z Kościoła. Dzisiaj to już w ogóle nie jest temat tabu. Tym bardziej że księża sami się narażają. I to w potworny sposób (...) - zaznacza Drozda w rozmowie z dziennikarzem Plejady.
Tadeusz Drozda
Tadeusz Drozda © AKPA
Źródło artykułu: WP Gwiazdy
Wybrane dla Ciebie
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt