Edyta Górniak przerwała milczenie. Gorzkie słowa o partnerze

Edyta Górniak pod koniec lat dziewięćdziesiątych była związana z Robertem Kozyrą. Ta para była jedną z najpopularniejszych w polskim przemyśle rozrywkowym. Ostatecznie jednak związek nie przetrwał próby czasu. Jak dziś Górniak wspomina tego partnera?

Edyta GórniakEdyta Górniak
Źródło zdjęć: © AKPA

Perturbacji w życiu miłosnym Edyty Górniak na przestrzeni lat absolutnie nie brakowało. Gwiazda była łączona z wieloma mężczyznami. Spotykała się m.in. z Piotrem Kraśko, Piotrem Gembarowskim, Dariuszem Kordkiem oraz Dariuszem Krupą.

Mało kto pamięta o tym, że artystka była także związana z Robertem Kozyrą. U jego boku kroczyła w latach dziewięćdziesiątych. Właśnie wtedy jej kariera wkraczała na wyższy poziom.

Wydawało się, że Górniak i Kozyra nadają na tych samych falach. O wielkiej miłości para opowiadała w rozmowie dla magazynu "Viva!". - Ty byłaś w Londynie, ja w Warszawie. Nie widzieliśmy się przez trzy tygodnie. Nie mogłem już dłużej wytrzymać - zaznaczał Kozyra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prawybory w Wieruszowie. "Sygnał wyjątkowo mocny"

Na możliwość rozstania nic nie wskazywało. Czas jednak brutalnie zweryfikował tę relację - para po pewnym czasie ogłosiła zakończenie związku. Jednocześnie rozpoczęła się medialna przepychanka między Edytą i Robertem.

Byli partnerzy absolutnie nie szczędzili sobie kąśliwych uwag. Teraz Górniak znów wypowiedziała się na temat Kozyry.

Edyta Górniak ostro o Robercie Kozyrze

Popularna artystka o Kozyrze mówiła podczas wywiadu dla serwisu Plotek. Wokalistka odpowiedziała choćby na pytanie o to, jaki utwór zadedykowałaby dziennikarzowi z okazji jego 55. urodzin.

Żaden. Robert Kozyra odegrał w życiach artystów bardzo gorzką rolę. Mówię tutaj za wielu artystów. Nie wiedziałam, że ma już 55 lat, ale można by się spodziewać, że w takim momencie życia dojrzeje i pokaże łagodniejszą twarz. Tymczasem niedawno zaatakował Julię Wieniawę w sposób bardzo agresywny, więc czas mu nie sprzyja, żeby uszanować drugiego człowieka - zaznaczyła.

Ponadto wyraźnie dała do zrozumienia, że nie wspomina Kozyry zbyt dobrze. - Życzę mu oczywiście jak najlepiej, bo każdemu życzę jak najlepiej: rozwoju, łagodności, dobroci, szczęścia wewnętrznego. Jeżeli ktoś atakuje, to znaczy, że nie znalazł tego szczęścia. Szczęśliwi ludzie nie mają potrzeby atakować. Natomiast nie celebrowałabym jego urodzin specjalnie, bo nie zapisał się w ważny pozytywnie sposób w moim życiu. Raczej odwrotnie - podsumowała.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
Maszynista próbował reagować. Nie żyje mężczyzna
Maszynista próbował reagować. Nie żyje mężczyzna
Niemowlę w szpitala. Okrutni rodzice zatrzymani
Niemowlę w szpitala. Okrutni rodzice zatrzymani
Rosjanie piszą o trotylu. Wskazano siłę eksplozji
Rosjanie piszą o trotylu. Wskazano siłę eksplozji
Szła przy A1 w kapciach. Zareagowali natychmiast
Szła przy A1 w kapciach. Zareagowali natychmiast
Nie żyje bohater Ukrainy. Zginął w katastrofie
Nie żyje bohater Ukrainy. Zginął w katastrofie
Patrzyła, jak córka zabiera cudzą choinkę. Wysłała list. "Wstyd"
Patrzyła, jak córka zabiera cudzą choinkę. Wysłała list. "Wstyd"