aktualizacja 

Górski wystąpił w Szwecji. Pokazał "polską rodzinę" i się zaczęło

69

Robert Górski udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej" i opowiedział m.in. o tym, co sądzi o poprawności politycznej w świecie kabaretu. Wspomniał także o serialu "Ucho prezesa", w którym gwiazdą była postać wzorowana na Jarosławie Kaczyńskim, a także opowiedział, co go spotkało podczas występu dla Polonii w Szwecji.

Górski wystąpił w Szwecji. Pokazał "polską rodzinę" i się zaczęło
Robert Górski (AKPA)

W 2017 roku powstał serial "Ucho prezesa", który kontynuował serię skeczów pt. "Posiedzenie rząd". Głównym bohaterem został prezes, czyli Jarosław Kaczyński. Inne postacie również odwzorowywały polityków, którzy w tamtym czasie mieli największy wpływ na Polskę.

Jarosław Kaczyński "sierotą po PRL"

Robert Górski, który zagrał prezesa, wspomniał o nim w najnowszym wywiadzie z "Gazetą Wyborczą". Zapytany o cechy charakterystyczne prezesa PiS, odpowiedział, że przypomina mu on "sierotę po PRL".

Jak założyłem do "Ucha" gajer z bazaru Różyckiego, z ulicy Targowej, gdzie mama mi kupiła strój na pierwszą komunię, od razu się poczułem sierotą po PRL. Jak Prezes. Samotny, otoczony pochlebcami i intrygantami, agresywny, ale też bezbronny wobec nowych czasów - powiedział kabareciarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Kultura ustawki" w Sejmie. "Zamiast merytoryki mamy bon moty"

Górski dodał, że prezes jest pod wieloma względami "prosty". Wychował się w czasach zupełnie innych od współczesnych. Tak jak jego rówieśnicy pewnych rzeczy nie pojmuje i już nigdy się to nie zmieni.

Gdy o nim myślę, przychodzi mi do głowy mój ojciec, kiedyś kierowca autobusu, i całe to pokolenie. Współczesny świat ich przeraża, komuny nie lubili, ale rozumieli. Nie było wyjazdów zagranicznych, obcych języków, były dwa programy telewizji i proste życie. A dzisiaj ilość bodźców jest przerażająca - dodał Górski.

Robert Górski próbował spotkać się z prezesem PiS. Był na Nowogrodzkiej, ale niestety nie został przyjęty. Wizyty jednak nie zmarnował i zostawił Kaczyńskiemu swoją książkę "Jak zostałem Prezesem".

W wywiadzie słynny kabareciarz poruszył także temat poprawności politycznej. Jego zdaniem w ostatnich latach bardzo mocno ograniczono możliwość żartowania z różnych grup społecznych. Dzieje się tak przez lewicowe pojęcie świata.

Górski przytoczył historię ze Szwecji. Po występie dla Polonii jego kabaret został oskarżony o niepoprawność polityczną. Wszystko przez stereotypowe żarty z pewnych grup społecznych.

Bo była w skeczu pokazana stereotypowa rodzina: ojciec pije piwo, matka przy garnku i oboje biali… Po spektaklu na naszej stronie pojawiły się wpisy, że seksizm, patriarchat… dziaderstwo - powiedział Górski.
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić