Grając Janosika, myślał o kolegach ze szkoły. Zemsta była słodka

12

Marek Perepeczko przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. Jednak jego życie nie zawsze było usłane różami. W młodości przeżył prawdziwą gehennę – padł ofiarą prześladowania ze strony szkolnych kolegów. Co się działo?

Grając Janosika, myślał o kolegach ze szkoły. Zemsta była słodka
Marek Perepeczko nie miał sielankowego dzieciństwa. Był prześladowany w szkole (YouTube)

Marek Perepeczko sam postanowił podzielić się historią prześladowania, jakiego doświadczył w młodych latach. Aktor opowiedział o traumatycznych doświadczeniach w wywiadzie dla "Angory".

Marek Perepeczko był prześladowany w szkole

Aktor został zapamiętany jako posiadacz imponującej muskulatury, którą zachwycał widzów kultowego serialu "Janosik". Jedna nie zawsze mógł pochwalić się siłą fizyczną – z powodu choroby serca oraz kiepskiej kondycji szkolni prześladowcy upatrzyli go sobie na ofiarę.

Byłem chuderlawym wymoczkiem przekonanym w dodatku o chorobie serca i własnej niedołężności. Codziennie zbierałem cięgi od silniejszych i starszych kolegów. Byłem szkolnym popychadłem. Od wszystkich dostawałem w kość – opowiadał Marek Perepeczko w wywiadzie dla "Angory".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Odwiedziliśmy groby gwiazd kina

Początkowo Marek Perepeczko nie dzielił się z rodzicami swoimi problemami. W końcu jednak zdecydował się poprosić ich o pomoc. Ojciec aktora wpadł na pomysł, że jeśli syn zarazi się pasją do sportu, będzie w stanie obronić się przed agresorami oraz nabierze pewności siebie. To okazało się strzałem w dziesiątkę.

Zaprowadził mnie do warszawskiego klubu wioślarskiego "Wisła", żebym nabrał tężyzny. Spędzałem w Wiśle godziny. Zacząłem też biegać i okazało się, że choroba serca jakość minęła. Biegałem dwa razy w tygodniu po kilkanaście kilometrów – wspominał Marek Perepeczko w wywiadzie ("Angora").

Marek Perepeczko nawiązał również do swojej najbardziej znanej roli serialowej. Zażartował, że grając tytułowego bohatera "Janosika", myślał o swoich szkolnych prześladowcach.

Czułem satysfakcję, że przy okazji zagrałem na nosie tym wszystkim kolegom ze szkoły, którzy traktowali mnie jak popychadło – wyznał w rozmowie z "Echem Dnia".
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić