Katarzyna Dowbor gorzko komentuje. Pożar kilka lat po programie "Nasz nowy dom"

Ekipa programu "Nasz nowy dom" w 2018 roku wyremontowała dom rodzinie z Wąwolnicy w województwie lubelskim. Niestety rodzinę Pękalów spotkała tragedia. W wyremontowanym lokum wybuchł pożar. Katarzyna Dowbor gorzko skomentowała wydarzenia z 23 marca 2022 roku.

Pożar po wizycie ekipy "Nasz nowy dom". Dowbor gorzko komentujePożar po wizycie ekipy "Nasz nowy dom". Dowbor gorzko komentuje
Źródło zdjęć: © AKPA, Zrzutka.pl | AKPA, Zrzutka.pl

W programie "Nasz nowy dom" wzięła udział rodzina Pękalów z Wąwolnicy. Remont był spełnieniem marzeń babci i dziadka Patrycji i Dawida. Stworzyli rodzinę zastępczą dla dziewczynki. Ponadto starali się także o ciepły kąt dla jej brata Dawida. Chłopiec przebywał wtedy w domu dziecka.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Marzenie dziadków udało się spełnić ekipie "Nasz nowy dom". Niestety, niespełna cztery lata po wizycie telewizji lokum rodziny Pękalów stanęło w płomieniach. W domu wybuchł pożar pod nieobecność właścicieli.

Strażacy walczyli z ogniem przez trzy godziny. Zniszczenia są ogromne. Aby funkcjonariusze "mogli dostać się do źródła ognia, musieli ściągnąć część dachu i elewacji, wycięli nadpalone krokwie", czytamy na stronie zbiórki na rzecz rodziny.

Przyczyna pożaru. Dowbor gorzko komentuje

Internauci zaczęli zastanawiać się, co wywołało pożar. Zdaniem niektórych przyczyną może być błąd ekipy remontowej programu "Nasz nowy dom". Jak czytamy na stronie zbiórki: - Pożar nie był niczyją winą, był to nieszczęśliwy wypadek, drewniana ściana domu zapalił się od kominka, ogień pojawił się na ścianie przy kominie między elewacją a ścianą z karton gipsu.

Katarzyna Dowbor również skomentowała wybuch pożaru w domu Pękalów. Prowadząca "Naszego nowego domu" powiedziała "Faktowi": - My oddajemy dom i w tym momencie jest on już własnością tych ludzi. Nie każemy im robić czegoś po naszemu, oni robią wszystko po swojemu.

Przez cztery lata wszystko działało idealnie i ten dom funkcjonował, a my tych ludzi nie ubezwłasnowolniamy, sami mogą dokonywać zmian w domu. Jego mieszkańcy muszą sami o niego dbać, bo są dorosłymi ludźmi - dodała Katarzyna Dowbor.

Zbiórkę na rzecz spalonego domu rodziny Pękalów można wesprzeć TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody