aktualizacja 

Kolejne kłopoty Cezarego Żaka. Ludzie są wściekli

91

W trakcie majówki odbył się pierwszy zlot miłośników "Miodowych lat". Cezary Żak otrzymał zaproszenie na to wydarzenie, ale nie wziął w nim udziału. Wyjaśniał, że w tym czasie znajdować się będzie we Francji, na zdjęciach do kolejnego filmu. Tak jednak nie było.

Kolejne kłopoty Cezarego Żaka. Ludzie są wściekli
Cezary Żak (AKPA)

Artur Barciś i Cezary Żak już w styczniu zapraszali na I zlot fanów "Miodowych lat" w Dzierżoniowie. - 2 maja spotkamy się z fanami "Miodowych lat", chyba że dostaniemy rolę w Hollywood - mówił Barciś.

Na co się nie zanosi, bo spójrzcie na nas, jak my wyglądamy - podsumował Żak.

Na godz. 20:00 planowano wspólny występ aktorów. Ostatecznie jednak wystąpił tylko Barciś. Ze specjalnej grupy fanów serialu dowiadujemy się, że Żak kilka dni przed zlotem przekazał, że nie może przyjechać do Dzierżoniowa, bo będzie nagrywać film we Francji.

Rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna. "Super Express" ujawnił, że aktor w trakcie majówki przebywał na Mazurach, gdzie m.in. palił śmieci.

Internauci oburzeni. "Kłamstwo ma krótkie nogi"

Fani "Miodowych lat" mogą tego nie wybaczyć serialowemu Karolowi Krawczykowi. "Miał być na zlocie, który odwołał kilka/kilkanaście dni przed, bo ma dużą rolę w zagranicznym filmie - rozumiemy, a w tym czasie pali śmieci na Mazurach" - pisze jeden z nich, cytowany przez "SE".

Karolku, kłamstwo ma krótkie nogi - dodaje kolejny.

Jak na dłoni widać, że Żak rozwścieczył swoich fanów. Wielu z nich nie kryje rozgoryczenia.

Zobacz także: Karolina Pisarek jako Young Leosia
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić