Kontrowersyjny reżyser cierpi na nieuleczalną chorobę. Kończy karierę?

3

Twórca obrazoburczego "Antychrysta", "Nimfomanki" czy "Idiotów" zmaga się z poważną chorobą. Mimo to współpracownicy Larsa von Triera zapewniają, że reżyser wciąż zamierza pracować.

Kontrowersyjny reżyser cierpi na nieuleczalną chorobę. Kończy karierę?
Lars von Trier cierpi na chorobę Parkinsona (AKPA, AKPA)

Jego filmy zawsze wzbudzały sensację. Duński reżyser szokował już w latach 80., gdy wraz z Thomasem Vinterbergem zapoczątkowali nurt Dogma95, wzywający filmowców do powrotu do realizmu w kinie. Ich filmy zgłębiały więc najbardziej mroczną stronę ludzką, obfitując w naturalistyczne sceny. Nic dziwnego, że widzowie często wychodzili z kin. W końcu von Triera zaczęło doceniać jury na festiwalu w Cannes, gdzie nagrodzono m.in. "Przełamując fale", "Tańcząc w ciemnościach" czy "Europę".

Aż w końcu wyrzucono go z Cannes za teksty o Hitlerze. W 2011 r. reżyser powiedział dziennikarzom, że rozumie Hitlera i mu współczuje. Później Lars von Trier tłumaczył, że tylko żartował.

Chciałem być Żydem. Potem odkryłem, że tak naprawdę jestem nazistą, ponieważ, jak wiecie, członkowie mojej rodziny byli Niemcami. (...) Co mogę powiedzieć? Rozumiem Hitlera, ale myślę, że robił złe rzeczy, tak, absolutnie. Mogę sobie wyobrazić, jak siedzi na końcu w swoim bunkrze. On nie jest tym, kogo można nazwać dobrym człowiekiem, ale trochę go rozumiem i troszkę mu współczuję. Ale przecież nie popieram II wojny światowej i nie jestem przeciw Żydom - mówił przed laty na konferencji prasowej w Cannes.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gorące premiery 2022. Na te produkcje czekamy

W ostatnich latach reżyser coraz bardziej zagłębiał się w skandalizujące tematy. Tak było przy premierze "Antychrysta", później apokaliptycznej "Melancholii", erotycznej "Nimfomanki", a ostatnio historii seryjnego mordercy w filmie "Dom, który zbudował Jack". Pod koniec sierpnia na festiwalu filmowym w Wenecji ma być pokazywana premierowo trzecia sezonu jego serialu "The Kingdom Exodus".

Ale Lars von Trier nie będzie jak zwykle promował swojego nowego dzieła. Jak poinformowali jego współpracownicy z Zentropa Production, reżyser cierpi na chorobę Parkinsona i w związku z tym weźmie udział tylko w nielicznych wydarzeniach promujących nowy film.

Pozostaje w dobrym humorze, a objawy choroby są cały czas leczone. W związku z chorobą Lars aż do premiery serialu pod koniec roku będzie udzielał jedynie ograniczonej liczby wywiadów - przekazano w oświadczeniu.

Nie wiadomo, jaki jest stopień zaawansowania choroby reżysera. Przebieg Parkinsona jest zazwyczaj powolny, wieloletni i postępujący. 66-letni Von Trier wcześniej nie uskarżał się na problemy zdrowotne.

Autor: MOS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić