Koszmar córki Bogusława Lindy. Myła się w wiaderku

66

Córka Bogusława Lindy coraz śmielej poczyna sobie w świecie show-biznesu. Tymczasem okazuje się, że nie zawsze było jej łatwo. Niegdyś Aleksandra Linda żyła w tragicznych warunkach!

Koszmar córki Bogusława Lindy. Myła się w wiaderku
Bogusław Linda i Aleksandra Linda (AKPA)

Aleksandra Linda postanowiła opowiedzieć o swojej przeszłości. Z jej relacji jasno wynika, że nie miała lekko. Wszystko zaczęło się od tego, że w młodym wieku opuściła dom rodzinny i zamieszkała w Krakowie.

Jeśli czuję, że muszę coś zrobić, to rzucam wszystko i to robię. Tak też było ze szkołą. Chodziłam do prywatnego, artystycznego liceum w Warszawie i stwierdziłam w pewnym momencie, że chcę uczyć się w liceum aktorskim. A że nie było takiego w moim mieście, to przeprowadziłam się do Krakowa - wyjawiła w rozmowie z Plejadą.

Chciała być samodzielna. Tak musiała mieszkać

Aleksandra Linda chciała być samodzielna. To oczywiście wiązało się z koniecznością pójścia do pracy. Skromne zarobki nie pozwalały jej na życie w dogodnych warunkach.

Uznałam, że jest to też czas na samodzielność, więc sama się spakuję, sama wyjadę i sama będę na siebie zarabiała, pracując jako kelnerka. Udało mi się znaleźć pewnie najtańszą kawalerkę w mieście. Płaciłam 200 zł miesięcznie, nie miałam ciepłej wody i ogrzewania. Myłam się w wiaderku wodą, którą wcześniej musiałam zagrzać w czajniku - opowiedziała córka Bogusława Lindy.

Aleksandra nie mieszkała sama. Ujawniła, że miała współlokatorkę, której pies "zjadał wszystkie meble". Ponadto zdradziła, że rodzice nie do końca wiedzieli, w jakich warunkach żyje ich córka.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić