Krzysztof Jackowski już wie. To stanie się w Polsce
Ostatnio Krzysztof Jackowski został zapytany, kto wygra wybory w Polsce. Czy dojdzie do zmiany u władzy? A może jednak losy kraju nadal będą w rękach Prawa i Sprawiedliwości? Najpopularniejszy polski profeta już wszystko wie.
Krzysztof Jackowski regularnie mówi o swoich wizjach. Dzieli się nimi za pośrednictwem platformy YouTube, a także w mediach. Niejednokrotnie nawiązuje do kwestii inflacji, wojny czy też spraw politycznych.
Tym razem mówił o nadchodzących wyborach parlamentarnych. Jakie są przeczucia profety?
PiS złoży koalicję, będzie miał większość, ale PiS nie doczeka przyszłych wyborów. Mówię to z trwogą, ale jestem konsekwentny. Mógłbym teraz tego nie mówić, mógłbym zamilknąć, ale jestem człowiekiem honoru. Nawet jakbym się mylił, to jestem honorowy - powiedział "Super Expressowi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przepowiednia Jackowskiego na 2023 rok
Jackowski nawiązał też do wcześniejszych słów. Przypomniał, że mówił, iż "PiS się raptem rozmyje, wyparuje, przestanie funkcjonować".
Krzysztof Jackowski: Taki niedobry czas
Niedawno Jackowski mówił natomiast o tym, że na świecie powstanie monarchia. Dodał, że w 2030 roku ma zostać stworzone prawo "segmentowe", którego w tej chwili byśmy nie zrozumieli. Miał też przeczucia dotyczące 2028 roku.
Drugi raz mi to mignęło, dziwna rzecz mi się kojarzy. Mam wrażenie, że z tego, co jest teraz, co się dzieje teraz, to zostanie z tego gruz. Taki niedobry czas, ten, który jest, miałby trwać do 2028 roku. Wtedy będzie stop tej sytuacji. Będzie wyciszenie na świecie - zaznaczał.
Czytaj także: Ma 90 lat i wciąż łapie w żagle wiatr! "Małolat" chce trafić do księgi rekordów Guinnessa
Następnie mówił o globalizmie. - To się zawali. Świat obierze zupełnie inną możliwość układania porządku. Globalizm upadnie, będzie toczony do 2028 roku i zostanie z tego gruz - kontynuował.
Jackowski uważa, że w 2024 roku nastąpi "jeden wstrząs", a cztery lata później "drugi wstrząs". Stwierdził, że będzie on "gorszy" i "zostanie gruz". Profeta twierdzi, że niebezpieczne zmiany mają następować do 2028 roku.