Kwaśniewski zrobił to ojcu po śmierci. "Rodzaj obsesji"

48

Aleksander Kwaśniewski udzielił swojej córce Aleksandrze wyjątkowego wywiadu. Rozmowa została opublikowana na łamach magazynu "Viva". Były prezydent mocno się uzewnętrznił.

Kwaśniewski zrobił to ojcu po śmierci. "Rodzaj obsesji"
Aleksander Kwaśniewski (AKPA)

Aleksander Kwaśniewski funkcję prezydenta Polski sprawował w latach 1995-2005. Wcześniej był między innymi członkiem Rady Ministrów, prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego czy też posłem na Sejm I i II kadencji.

Choć od jego prezydentury minęło sporo czasu, nadal cieszy się sporą popularnością. Ostatnio udzielił wywiadu swojej córce Aleksandrze. Podczas rozmowy dla magazynu "Viva" został zapytany o rodziców.

Oni się doskonale uzupełniali. Tata był świetnie wykształconym człowiekiem, jeszcze po przedwojennej maturze, a to znaczyło wiele. Niektórzy do dzisiaj uważają, że przedwojenna matura była jak dzisiejsze studia - powiedział Kwaśniewski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Lekarze ratowali pacjentów, a lobby myślało, jak zabrać komuś zawód". Spór w branży beauty
Miał więc porządne wykształcenie humanistyczne, a później oczywiście medycyna. Mówił biegle po niemiecku i rosyjsku, bo tam przeżył wojnę. Znał łacinę i uczył mnie i moją siostrę przysłów łacińskich. Myśmy od niego otrzymywali dobrze zakorzenioną wiedzę i przekonanie, że to jest ważne - dodawał.

Następnie zaczął mówić o matce. - Była osobą dużo bardziej spontaniczną. Czyli można powiedzieć, że o ile tata dyscyplinował nas do kształcenia się, to mama nas uczyła tych cech socjalnych - kontaktu z ludźmi, dialogu, organizowania się w grupie - wyjaśnił.

Aleksander Kwaśniewski ujawnił tajemnicę ojca

Były prezydent zdradził też, że jego ojciec Zdzisław Kwaśniewski był przesądny. W związku z tym zdecydował się na bardzo nietypowy gest.

Miał też takie postwojenne przesądy, czyli na przykład nigdy nie wyszedł z domu bez pieniędzy. To był wręcz rodzaj obsesji. Do tego stopnia, że jak żegnałem tatę na dobre, to też uznałem, że nie mogę go wypuścić na tamten świat bez grosza przy duszy, więc włożyłem mu pieniądze do kieszeni - ujawnił Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z "Vivą".
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić