Mandaryna ma rozbite auto. Spieszyła się z Fabienne do TVN-u

60

Marta Wiśniewska pojawiła się w czwartek w studio Dzień Dobry TVN. Niestety po drodze na swój występ miała wypadek samochodowy. Jak przekazała w mediach społecznościowych, nikomu nic się nie stało. "Udało nam się wszystko spisać i zrobić zdjęcia" - wyznała była żona Michała Wiśniewskiego.

Mandaryna ma rozbite auto. Spieszyła się z Fabienne do TVN-u
Mandaryna miała wypadek w drodze do studia. (AKPA, AKPA)

Marta Wiśniewska wraz z córką Fabienne pojawiły się w "Dzień Dobry TVN". Niestety jak się okazało po drodze do studia miały problemy, o których Mandaryna opowiedziała na Instagramie.

Mandaryna miała wypadek

Próbowałyśmy dostać się z Piaseczna na Hożą do "Dzień Dobry TVN" i zazwyczaj zajmuje nam to 40 minut. Dziś zajęło nam to dwie godziny. To, co stało się w mieście dzisiaj, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Nawet mieliśmy taki moment, żeby porzucić auto i biec, no ale się udało - żaliła się gwiazda.

To jednak nie koniec. Fabienne, która jechała wtedy z mamą wygadała się, że miały wypadek samochodowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a sprawa została załatwiona bez większych problemów. Mandaryna nie ma także żalu do sprawcy tej stłuczki.

Dzisiaj Pan przywalił nam w Toyotkę, ale odrobinę, w tyłek. Mówię to po cichu, bo jeszcze nie byłam w salonie, żeby im to oznajmić. Udało nam się wszystko spisać i zrobić zdjęcia, choć było to w takim biegu, bo oczywiście przed wejściem na antenę - wyjawiła.

Mandaryna powiedziała, że nie będzie się gniewać, ponieważ jest Dzień Mężczyzny. Celebrytka wraz z córką udały się później do salonu, gdzie dostały auto zastępcze.

Zobacz także: 60 tys. Ukraińców wróciło walczyć z Rosją. Jak zniesie to polski rynek pracy?
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić