Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska| 

Nieudany zabieg Ewy Minge. Przestroga dla wszystkich

54

Uznana polska projektantka Ewa Minge napisała w mediach społecznościowych o zabiegu, którego żałuje. Do fanek zaapelowała o ostrożność.

Nieudany zabieg Ewy Minge. Przestroga dla wszystkich
Ewa Minge opowiedziała o nieudanym zabiegu (Instagram)

Ewa Minge jako projektantka zawojowała cały świat. Jej kolekcje wystawiane były nie tylko podczas Tygodni Mody w Paryżu czy Nowym Jorku, ale również m.in. w Berlinie, Mediolanie, Moskwie, Wiedniu, Barcelonie czy Madrycie.

W Polsce mierzyła się niekiedy z krytyką osób zarzucających jej zbyt dużą ingerencję chirurgiczną w swój wygląd. Z czasem poinformowała jednak o chorobie onkologicznej, która całkowicie ją zmieniła. Zabiegi pozwoliły jej odzyskać utraconą kobiecość.

Nieudany zabieg

Teraz w obszernym wpisie w mediach społecznościowych postanowiła podzielić się efektami nieudanego zabiegu.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Prawie dwa lata zajęło mi pozbycie się makijażu permanentnego, który kompletnie zmienił rysy mojej twarzy. "Pani Ewo, ma pani taki dziwny rysunek brwi... Zmienimy go na prawidłowy, czasem trzeba poprawić naturę". I tak dałam się namówić na mocny rysunek brwi, kompletnie inny od mojego "dziwnego, naturalnego". Były ponoć zbyt szeroko rozstawione, nie kończyły się klasycznie itp. Zupełnie możliwe, że linergistka miała rację, ale jakoś nie mogłam się z nim zaprzyjaźnić - zwierzyła się Minge.

Teraz zaapelowała do fanek o ostrożność przy tego typu ingerencjach w urodę. Dodała też, na co warto zwrócić uwagę, jeśli już na taki zabieg się decydujemy.

Moje brwi wróciły do naturalnego, dziwnego kształtu i wszystkim, którzy korzystać zamierzają z makijażu permanentnego, zalecam ostrożność i pierwszy krok niezwykle delikatny, aby przyzwyczaić się i ocenić uczciwie, czy to nasza twarz i czy ją lubimy. Makijaż permanentny potrafi być wybawieniem, naprawić niedoskonałości, uporządkować, ale warto, żeby nie był mocnym tatuażem, który z czasem może nas zacząć drażnić - przestrzegała.

Post wywołał niemałe poruszenie. "Wszystko to nasze i dziwne, jest jednak nasze... i sprawia, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. Pięknie, niewiele się Pani zmieniła", "pięknie Pani wygląda. Pozdrawiam ciepło" - piszą internautki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić