aktualizacja 

Poszedł na grób Krawczyka. Na zdjęciach widać, co stoi na pomniku

59

Krzysztof Krawczyk odszedł 5 kwietnia 2021 r. Piosenkarz został pochowany na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią. Jak obecnie, dwa lata po śmierci artysty wygląda miejsce jego pochówku? Widok chwyta za serce.

Poszedł na grób Krawczyka. Na zdjęciach widać, co stoi na pomniku
Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka. Przyjaciel pokazał zdjęcia (AKPA)

Trzeba przyznać, że grób Krawczyka wygląda bardzo efektownie. Nagrobek został ogrodzony takim płotkiem, jaki widzieliśmy u Elvisa Presleya w Memphis. Wokół pomnika ułożono kostkę, a kawałek dalej trzy ławki dla odwiedzających pomnik.

To nie koniec. Wieloletni menadżer i przyjaciel zmarłego muzyka Andrzej Kosmala zdradził, że grób ma zostać wyposażony w nowoczesne technologie. Reflektor zasilany energią słoneczną ma oświetlać nagrobek. Do tego technologie mają umożliwić m.in. odsłuchiwanie piosenek Krawczyka oraz jego ukochanych pieśni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Otworzyła własny biznes w Albanii. Turyści ciągle zadają jej jedno pytanie

Na zdjęciach możemy zauważyć, że na nagrobku znalazł się także napis, który jest fragmentem tekstu piosenki Krzysztofa Krawczyka "Bo jesteś ty...". Oprócz tego pomnik opatrzony jest także kamiennym autografem artysty.

Menadżer Krzysztofa Krawczyka - Andrzej Kosmala pokazał na swoim Facebooku, jak obecnie wygląda grób jego przyjaciela.

W ubiegłym tygodniu przypadła druga rocznica śmierci artysty. Widać, że mimo upływu czasu, bliscy oraz fani, pamiętają o zmarłym.

Na grobie znajdują się nie tylko tradycyjne znicze i kwiaty, ale także wielkanocne ozdoby, maskotki, czy figurki. Widok chwyta za serce

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Dwa lata po śmierci Krawczyka. Szczerze wyznanie żony

Ewa Krawczyk przed świętami udała się na cmentarz w Grotnikach, gdzie spoczywa jej mąż. Na grobie pojawiły się dekoracje i zostały zapalone znicze.

Teraz przyznała, że mimo upływu czasu, nadal nie może się pogodzić z tym, że jej męża nie ma już na tym świecie.

Mówi się, że czas leczy rany, ale w moim przypadku tak nie jest. Dopiero zaczynam raczkować, ale mogę już wyjść do ludzi, rozmawiać. Jednak moje życie ciągle wygląda tak samo: dom, cmentarz, kościół. W dalszym ciągu jestem w wielkiej traumie, jest mi smutno, tęsknię za Krzysiem - mówi Ewa dla "Super Expressu".

Życie bez ukochanego u boku nie jest dla niej proste. Wszystko przywołuje wspomnienia, które dla Krawczyk są wciąż bolesne.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić