Rozpływa się nad Cichopek i Kurzajewskim. "Im to super wychodzi"
Sandra Kubicka po spędzeniu fantastycznego poranka z psami na spacerze postanowiła włączyć komputer i obejrzeć "Pytanie na śniadanie". Był to odcinek prowadzony przez parę, która wywołała ostatnio sporo kontrowersji. Chodzi oczywiście o Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Modelka nie ukrywała, że podoba jej się relacja, jaką mają między sobą nie tylko w życiu prywatnym, ale też zawodowym.
Sandra Kubicka nie kryje szczęścia spowodowanego przeprowadzką do nowego, większego mieszkania. Mieszka wraz z ukochanym Baronem oraz pieskami Lily i Luną. Ochoczo relacjonuje na InstaStories wybieranie materiałów, kanapy, łóżek i dodatków, przy okazji reklamując swoje ekologiczne środki do czyszczenia. Fani z zaciekawieniem śledzą każdy jej krok.
Oprócz tego celebrytka ciężko pracuje. Wolne chwile natomiast spędza z wybrankiem swojego serca, a gdy ten akurat jest zajęty, Sandra zabiera się za nadrabianie telewizyjnych zaległości.
Najgorszy październik od 20 lat. Analityk nie ma złudzeń
Kubicka rozpływa się nad Cichopek i Kurzajewskim
Po porannym spacerze z pieskami Sandra Kubicka postanowiła obejrzeć jeden z odcinków "Pytania na śniadanie".
Ten, który oglądała, był akurat prowadzony przez jedną z najbardziej kontrowersyjnych par ostatnich miesięcy - Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. I choć od czasu ujawnienia ich związku oboje zyskali więcej hejterów niż osób dobrze im życzących, modelka nie kryła zachwytu nad tą dwójką.
Uznała, że świetnie dogadują się nie tylko w życiu prywatnym, ale również zawodowym. Dodała, że jest to bardzo trudne.
Bardzo szanuję pary, które razem pracują i im to super wychodzi. To jest bardzo ciężkie - napisała Kubicka.
Myślicie, że to może oznaczać, iż w przypadku jednej z sześciu firm Sandry, w której akcjonariuszem jest Baron, współpraca nie układa się tak kolorowo? Chodzi o wcześniej wspomniane eko-środki czystości.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl