Rutkowski zabrał głos ws. sprawy Wieczorek. Mówi o absurdzie

152

W związku z nowymi doniesieniami w sprawie Iwony Wieczorek głos zabrał Krzysztof Rutkowski. - Absurdem jest w tej chwili mówienie, że nastąpił przełom - podkreślił kontrowersyjny detektyw.

Rutkowski zabrał głos ws. sprawy Wieczorek. Mówi o absurdzie
Krzysztof Rutkowski zabrał głos ws. Iwony Wieczorek (AKPA, Policja)

Z pojawiających się doniesień wynika, że w końcu coś drgnęło w sprawie Iwony Wieczorek. Odnaleziono mężczyznę z ręcznikiem, który podążał za kobietą tuż przed jej zaginięciem, a poza tym zatrzymane zostały dwie osoby.

Na najnowsze ruchy prokuratury zareagował Krzysztof Rutkowski. Jego ekipa włączyła się w poszukiwania Iwony Wieczorek około 3 dni po jej zaginięciu, do którego doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku.

To, że został znaleziony mężczyzna z ręcznikiem - owszem, to jest dodatkowy element, ale mężczyzna z ręcznikiem nie jest osobą, która jest określona jako zabójca, ani która doprowadziła do jej zaginięcia, tylko jest to świadek zdarzenia, który wszedł w monitoring. To było wejście nr 46, Gdańsk-Jelitkowo i ten monitoring opublikowaliśmy na konferencji prasowej. W związku z tym, monitoringi zabezpieczyło biuro w pierwszej kolejności. I te monitoringi oczywiście opublikowaliśmy - powiedział Rutkowski w rozmowie z Pomponikiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zignorował szlaban na Lubelszczyźnie. Kamera nagrała, co zrobił na przejeździe kolejowym

Sprawa Iwony Wieczorek. Krzysztof Rutkowski mówi o absurdzie

Przez wiele osób zatrzymanie Pawła P. i jego partnerki określane jest jako przełom. Krzysztof Rutkowski widzi to zupełnie inaczej.

Absurdem jest w tej chwili mówienie, że nastąpił przełom, skoro my Pawła P. wskazywaliśmy na 4-5 dni po rozpoczęciu działań i każdy doskonale o tym wie. Wskazywaliśmy Pawła P. jako osobę, która może mieć związek z zaginięciem, ale nie było żadnych dowodów, które by o tym świadczyły. Dziś również organy ścigania nie posiadają żadnych dowodów w tym kierunku. Przecież partnerka Pawła P. nie miała żadnego związku z zaginięciem i już została wypuszczona - dodał detektyw.

Rutkowski ocenił też, że zatrzymanie Pawła P. może "okazać się kapiszonem w tej sprawie". To dlatego, że był on wielokrotnie przesłuchiwany w sprawie Iwony Wieczorek i "zupełnie nic to nie wniosło".

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić