Sandra Kubicka ma kolejny powód do radości. Posypały się gratulacje

Sandra Kubicka ma powody do radości. Modelka niedawno zaręczyła się z Aleksandrem Baronem, a teraz poinformowała swoich fanów, że jej program "Love Me or Leave Me. Kochaj albo rzuć" znajdzie się wśród oferty Netflixa.

xSandra Kubicka ma kolejny powód do radości. Posypały się gratulacje
Źródło zdjęć: © AKPA | Niemiec
oprac.  NJA

Klika dni temu Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron podzielili się ze światem swoim szczęściem. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowali, że są narzeczeństwem, pokazali też nagranie, uwieczniające moment oświadczyn.

Momentalnie posypała się lawina gratulacji. Za wszystkie podziękowali wspólnie w zamieszczonym na InstaStories nagraniu.

Dziękujemy za wszystkie piękne wiadomości, komentarze, SMS-y, telefony, artykuły. Jest nam bardzo, bardzo miło! Nie jesteśmy w stanie na wszystkie odpowiedzieć, bo ilość ich nas przerosła, ale wszystkie widzimy! Bardzo miło, że mamy tyle dobrych duszków wokół nas, którzy w nas wierzyli i wierzą. Te komentarze "no nareszcie!", "tak czułam!" są wzruszające -  przyznali.

Sandra Kubicka ma kolejny powód do radości

Okazuje się, Sandra Kubicka ma kolejny powód do świętowania. Otóż jej nagrany dla TVP program "Love Me Or Leave Me. Kochaj albo rzuć" niebawem trafi na platformę Netflix.

Budzę się rano i dowiaduje że Netflix kupił nasz program! Ale jazda!!! Od 1 stycznia dostępny na ich platformie! - napisała na Instagramie, nie kryjąc ekscytacji.

Modelka w zamieszczonym wpisie podziękowała również całej produkcji programu. "To jest program typu reality show, ale niesie tyle wartościowych treści… zero głupoty. Po paru dniach wszyscy zdjęli maski i zobaczyliśmy ich prawdziwe "ja". Nasi eksperci byli tam, aby im pomóc przepracować swoje problemy, niepewności, a niektórzy uświadomili sobie, że to nie jest to, czego szukają w związku. Kocham ten program i całą ekipę, która go tworzyła! Tyle serc zostało włożonych w tę produkcję… Wielkie gratulacje!" - czytamy.

Głos internautów

Tym razem fani Sandry również nie zawiedli. Pod postem pojawiło się wiele ciepłych słów i gratulacji.

"WOW. Koniec roku przynosi piękne informacje. Gratuluję, zasłużone", "Gratulacje", "Aaaa sztos", "Gratulacje i brawa", "Wspaniale wiadomości! Piękny prezent na święta dla całej ekipy", "Nie mogę się doczekać. Czekam i będę oglądać" - pisali.
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało