To mogło uratować życie Jana Nowickiego. Zabrakło kilku dni

Środowisko artystyczne pogrążyło się w smutku po informacji o śmierci Jana Nowickiego. Teraz wyszło na jaw, że aktor miał zaplanowaną operację. Niestety, nie doczekał zabiegu.

Jan NowickiJan Nowicki
Źródło zdjęć: © PAP

Jan Nowicki był legendarną. Miał na swoim koncie wiele ról filmowych czy teatralnych. Jeżeli chodzi o życie prywatne, to sam ustalał sobie zasady. Nie lubił, gdy ktoś mu mówił o zakazach i nakazach.

"Super Express" zauważa, że tak też było z lekarzami. Medycy kategorycznie kazali mu rzucić papierosy, ale on totalnie to zlekceważył. Palił do ostatnich dni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krystyna Przybylska o utracie córki

Dziennik ustalił, że pół roku temu aktor miał operację. Wszczepiono mu bajpasy, które doprowadzają krew do serca.

W internecie można przeczytać, że Jan Nowicki miał problemy z pamięcią, że pod koniec swoich dni zatracił część swoich walorów intelektualnych. To nie jest prawda. Prawdą jest jednak to, że jego stan zdrowia się pogarszał poprzez miażdżycę. Miał kłopoty z dotlenieniem swojego organizmu. Miażdżyca pojawiła się między innymi dlatego, że Jan Nowicki namiętnie lubił palić papierosy. Czasami mówił, że był zdrowy jak koń, natomiast papierosy powodują to, że pojawiają się kłopoty związane z miażdżycą - powiedział Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala, cytowany przez "Super Express".

Jan Nowicki zmarł w nocy z 6 na 7 grudnia. 13 grudnia miał natomiast przejść kolejny zabieg.

Z tego co mi wiadomo, szykował się do kolejnej operacji związanych właśnie z miażdżyca. Pierwsza się udała, ale trudno powiedzieć, co się stało. Jan Nowicki umarł na swoich warunkach (...) - dodał Gołembiewski.

Kim był Jan Nowicki?

Jan Nowicki zmarł w wieku 83 lat. Był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych, filmowych i telewizyjnych. Najbardziej charakterystyczne role stworzył w filmach "Wielki Szu", "Sanatorium pod Klepsydrą", "Pan Wołodyjowski" i "Sztos".

Za swój wkład w kulturę aktor otrzymywał liczne państwowe odznaczenia m.in. Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi.

Po raz ostatni na wielkim ekranie widzowie zobaczą go w filmie Krzysztofa Zannusiego "Liczba doskonała", który dopiero trafi do kin. Ostatnimi czasy wystąpił też w "Panu T.", "Kamerdynerze" czy "11 minutach" (czytaj więcej >>>).

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje