Zginął razem z synem Peretti. Krótko wcześniej napisał do żony

226

Nawet przez moment nie milkną echa tragicznego wypadku w Krakowie. Na skutek tego zdarzenia śmierć poniosło czterech mężczyzn. Jeden z nich krótko wcześniej wysłał wiadomość do żony.

Zginął razem z synem Peretti. Krótko wcześniej napisał do żony
Tragiczny wypadek w Krakowie (Policja)

15 lipca 2023 roku w Krakowie doszło do koszmarnego wypadku. "Kierujący Renault Megane jadący Aleją Krasińskiego w kierunku Mostu Dębnickiego stracił nagle panowanie nad pojazdem, potrącił słupki zawężające jezdnię, przejechał przez skrzyżowanie w lewą stronę, uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na Bulwar Czerwieński gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę dla pieszych" - relacjonowała policja.

Na miejscu szybko zjawiły się służby. Strażacy wyciągali poszkodowanych z pojazdu, pogotowie reanimowało ich. Niestety czwórka mężczyzn, która znajdowała się w samochodzie zmarła. To mieszkańcy powiatu wielickiego w wieku 20 do 24 lat - dodano.

Za kierownicą pojazdu siedział syn Sylwii Peretti, gwiazdy programu "Królowe życia". Śmierć na skutek tego zdarzenia poniósł również m.in. Michał G., z którego rodzicami rozmawiał "Fakt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Generał Polko o głównym celu ataków na most Krymski. "To uderzyłoby w samego Putina"

Taką wiadomość wysłał przed śmiercią

Michał G. z synem Peretti znał się od czasów szkolnych. Tragicznej nocy wysłał żonie krótką wiadomość. Oznajmił, że wraca z kuzynem do domu. Powrót opóźnił się ze względu na niespodziewane spotkanie z synem telewizyjnej gwiazdy.

Nie wiemy, co się stało, dlaczego syn zdecydował się z nim spotkać i wsiąść z Olkiem do samochodu Patryka - mówią tabloidowi rodzice zmarłego.

G. miał ściśle określone plany na przyszłość. - Chciał z żoną wybudować dom. Mieli już upatrzony projekt budynku. Cieszył się życiem razem ze swą ukochaną żoną i czerpał z życia, ile tylko się dało - ujawnili rodzice chłopaka.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić