Zrobił to niedługo przed śmiercią. Bardzo chciał, aby się nie wydało

Legendarny komik i zdobywca Oscara Robin Williams tuż przed śmiercią zrobił coś wspaniałego. Aktor po kryjomu zebrał dużą sumę pieniędzy, którą przekazał do banku żywności w Seattle. To pokazuje, jak dobrym człowiekiem był – nie szukał poklasku za czynienie dobra. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Robin Williams zrobił coś pięknego przed śmiercią Robin Williams zrobił coś pięknego przed śmiercią
Źródło zdjęć: © Getty Images

Robin William zmarł siedem lat temu. Choć znamy go głównie jako utalentowanego aktora, gwiazdor był także po prostu dobrym człowiekiem. Latami poświęcał czas i pieniądze na dobroczynne cele. Wspierał szpitale, a wraz z żoną założył Windfall Foundation - organizację wspomagającą fundacje na rzecz m.in. chorych dzieci.

Po cichu pomagał potrzebującym

Aktor nie robił tego dla rozgłosu. Pomagał po cichu, nie oczekując poklasku. Przed samą śmiercią zrobił coś niezwykłego. Po kryjomu zebrał 50 tys. dolarów, które przekazał bankowi żywności w Seattle w stanie Waszyngton - podaje "UpWorthy".

Gwiazdor zaczął wspierać Bank Żywności West Seattle w 2004 roku. Występował jako stand-uper w nocnym klubie w Seattle i przekazywał wszystkie swoje dochody z występów na tę właśnie instytucję.

W rozmowie z USA Today, zaledwie kilka dni po śmierci Williamsa, Mike Cervino, wolontariusz w West Seattle Food Bank, skomentował wpływ, jaki Williams pozostawił po sobie.

Właściwie to wpływ był potrójny. Po pierwsze, ponieważ był świetnym komikiem. Po drugie, ponieważ przekazał tutaj darowizny, a po trzecie, ponieważ ludzie naprawdę na tym polegają" – powiedział.

Willamsa znaleziono martwego w swoim domu w Paradise Cay w Kalifornii 11 sierpnia 2014 roku. W końcowym raporcie z sekcji zwłok stwierdzono, że jego śmierć była następstwem samobójstwa w wyniku powieszenia. W raporcie zauważono również, że Williams cierpiał na depresję i chorował na Parkinsona.

Czy celebryci łamią prawo do anonimowości swoich dzieci?

Wybrane dla Ciebie
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Tak Madryt pożegna stary rok. Tłumy zjedzą 12 "szczęśliwych winogron"
Tak Madryt pożegna stary rok. Tłumy zjedzą 12 "szczęśliwych winogron"