Cała Polska na pomarańczowo. Nawet 32 stopnie. Synoptycy IMGW wskazali
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w najbliższych dniach Polska pozostanie pod wpływem rozległego wyżu. To oznacza, że możemy spodziewać się słonecznej pogody. Wyż z centrami w rejonie Kaszub i pogranicza polsko-ukraińskiego zapewni napływ ciepłego powietrza polarnego morskiego.
Najważniejsze informacje
- Polska pod wpływem wyżu z centrami w rejonie Kaszub.
- Temperatura wzrośnie do 32 st. C na południowym zachodzie.
- Wiatr słaby, zmienny, głównie południowo-wschodni.
Wzrost temperatury
We wtorek prognozowane jest bezchmurne niebo lub małe zachmurzenie. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 st. C nad morzem do 29 st. C na południowym zachodzie. W środę temperatura wzrośnie jeszcze bardziej, osiągając 32 st. C na południowym zachodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugi niż genueński na horyzoncie? Jest odpowiedź eksperta IMGW
Wiatr i ciśnienie
Wiatr będzie słaby, zmienny, z przewagą kierunków południowo-wschodnich. Ciśnienie w Warszawie wyniesie 1008 hPa i będzie rosło. W nocy z wtorku na środę temperatura spadnie do 11 st. C na wschodzie, a nad morzem utrzyma się na poziomie 17 st. C.
Pogoda w stolicy
W Warszawie we wtorek przewidywane jest małe zachmurzenie, a temperatura osiągnie 27 st. C. W środę będzie jeszcze cieplej, z maksymalną temperaturą 29 st. C. Wiatr pozostanie słaby, południowo-wschodni.
Najbliższe dni przyniosą słoneczną i ciepłą pogodę, idealną na letnie aktywności na świeżym powietrzu. Warto jednak pamiętać o odpowiednim nawodnieniu i ochronie przed słońcem.
Koniec lata w Polsce? Bociany szykują się do odlotu
Bociany, symbol polskiej wsi, już szykują się do odlotu. Ich wcześniejsze niż zwykle przygotowania mogą oznaczać, że jesień nadejdzie szybciej. Co to oznacza dla nas i jak wpływa na koniec lata w Polsce?
Na Warmii i Mazurach można już zaobserwować bocianie sejmiki, które są zapowiedzią rychłego odlotu tych ptaków. Ornitolodzy przewidują, że bociany opuszczą region o dwa, trzy tygodnie wcześniej niż zazwyczaj. - Niestety, w przyrodzie czuć już jesień - powiedział PAP Sebastian Menderski z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (PTOP).
Bociany zwykle odlatują na południe w ostatnich dniach sierpnia lub z początkiem września. W tym roku wiele z nich było gotowych do odlotu już w połowie lipca. Ornitolodzy przyznają, że to jedne z najwcześniejszych odlotów bocianów od wielu lat, a spowodowane jest to tegoroczną pogodą. Lato było wyjątkowo ciepłe i suche, a ptaki szybciej zrobiły zapasy energetyczne, przygotowując się na długą i wyczerpującą podróż do "ciepłych krajów".