Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Koszmarna pogoda nadciąga. Prognozy są bezlitosne

4

Planujecie spokojne, poniedziałkowe popołudnie na spacerze czy działce? Czas zmienić plany! Meteorolodzy zapowiadają całkowite załamanie pogody i burze z gradem. Bardzo możliwe, że w niektórych rejonach kraju będzie również mocno wiać.

Koszmarna pogoda nadciąga. Prognozy są bezlitosne
Wieczorem czeka nas spora ilość deszczu i gwałtowne burze (Pixabay)

Ponad 2/3 Polski wejdzie dziś (26.07) w strefę chłodnego frontu. IMGW ostrzega, że wraz z nim przybędą burze i wieczorne opady deszczu. Prawdopodobieństwo jest bardzo wysokie, bo wynosi ponad 80%.

Strefa chłodnego frontu, który przemieszcza się z zachodu na wschód to idealne warunki do rozwoju wieczornych i nocnych burz. Te mogą być w nocy nawet silniejsze niż pod koniec dnia. Spodziewamy się gwałtownego deszczu i mocnego wiatru - ostrzega specjalnie dla o2.pl Rafał Maszewski, znany meteorolog i autor wielu publikacji na temat pogody.

Meteorolog wskazuje, że burze w naszym klimacie są gwałtowne i należy na nie uważać. Opady, które będą towarzyszyć burzom, mogą przekroczyć nawet 20-30 mm na metr kwadratowy, a prędkość wiatru (szczególnie w województwie zachodniopomorskim) osiągnie nawet 90 kilometrów na godzinę. Co czeka nas w kolejnych dniach?

Burze rano będą wygasać. Może do nich dojść jeszcze we wtorkowy poranek, na wschodzie Polski, natomiast będą one dużo słabsze. Zmieni się natomiast pogoda w kraju. Z wtorkowym frontem napłynie do Polski wilgotne powietrze i przelotne opady - informuje ekspert.

Z pewnością warto wyciągnąć z szafy kurtki przeciwdeszczowe, parasole i bluzy. Zapowiada się iście angielski i szkocki klimat.

Czeka nas znaczne ochłodzenie. Temperatura w niektórych rejonach kraju spadnie poniżej 20 stopni Celsjusza, a silny i chłodny wiatr spotęguje uczucie zimna. Pogoda poprawi się w czwartek i piątek, gdy przestanie padać. Nie spodziewajmy się jednak upałów - dodaje Maszewski w rozmowie z o2.pl

Jednocześnie autor aplikacji "meteoAlarm" dodaje, że musimy przyzwyczaić się do typowo polskiego lata. Pogoda w kolejnych dniach będzie zmienna. W Weekend mogą pojawić się burze, a w kolejnych dniach — gdy z południa Europy zaczną docierać do nas wyże — znów czeka nas upał.

Sama wielkość opadów niestety nie będzie w stanie wyeliminować panującej suszy. Ekspert zaznacza jednak, że w bieżącej sytuacji każdy deszcz jest na wagę złota.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić