Zaczęło się 21 maja przed południem. Konwekcja nad Polską ruszyła
Nad Polską uaktywniły się pierwsze ogniska burzowe. Obserwatorzy pogodowi notują już intensyfikację zjawisk konwekcyjnych – w wielu miejscach zaczęło grzmieć i padać. Burze rozwijają się lokalnie, ale z czasem mają się nasilać i obejmować coraz większe obszary kraju.
Aktualna sytuacja to efekt wpływu niżu z centrum nad północną częścią kontynentu. Wraz z nim nadciąga chłodny front atmosferyczny, który destabilizuje pogodę. Już przed południem możliwe były pierwsze formacje burzowe – teraz sytuacja dynamicznie się rozwija.
Instytucje monitorujące pogodę, takie jak IMGW czy Sieć Obserwatorów Burz, prognozują, że komórki burzowe będą stopniowo przybierać na sile. Z początku miały charakter rozproszony, ale z biegiem godzin coraz częściej będą tworzyć większe struktury konwekcyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skutki nawałnic nad Polską. Nagrania naszych czytelników
Zjawiska będą przemieszczać się z południowego zachodu w kierunku północno-wschodnim. Największe zagrożenie stanowią dziś: intensywne opady deszczu, grad o średnicy nawet 2 cm, a także silne porywy wiatru, które lokalnie mogą osiągać prędkość do 80 km/h.
Zagrożenie superkomórkami
Eksperci ostrzegają, że chociaż większość burz będzie miała umiarkowaną siłę, nie można wykluczyć rozwoju tzw. superkomórek – szczególnie niebezpiecznego typu burzy, niosącego intensywne opady i możliwe szkody wiatrowe.
Ruch burz nie będzie szybki, co oznacza, że mogą długo utrzymywać się nad jednym terenem, potęgując ryzyko podtopień. Ostatnie wyładowania powinny wygasnąć wieczorem, jednak do tego czasu zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności i śledzenie ostrzeżeń pogodowych.
Grad i silny wiatr realnym zagrożeniem
Burze mogą przynieść nie tylko gwałtowne opady, ale również opady gradu, którego wielkość sięgnąć może nawet dwóch centymetrów. To wystarczająco dużo, by uszkodzić karoserię samochodu czy roślinność w ogrodach. Wiatr z kolei może łamać gałęzie i przewracać lżejsze przedmioty pozostawione na zewnątrz.
Mieszkańcy regionów objętych alertami pogodowymi powinni zabezpieczyć rzeczy narażone na podmuchy wiatru oraz unikać przebywania pod drzewami i na otwartej przestrzeni w trakcie burzy.
Uważajmy – aura bywa zdradliwa
Choć sezon burzowy dopiero się rozkręca, dzisiejsza sytuacja pokazuje, że nawet wiosenne zjawiska pogodowe potrafią być niebezpieczne. Konwekcja nad Polską nie ustępuje i w kolejnych dniach możliwe są kolejne epizody burzowe.
Warto zachować czujność, śledzić komunikaty meteorologiczne i – jeśli to możliwe – unikać przemieszczania się w trakcie gwałtownych zjawisk atmosferycznych.
Przeczytaj też: Niemcy mówią o "uderzeniu ciepła". Polska następna? Padł termin