Znaleźli "odcisk" na Atlantyku. Odkrycie zwiastuje wstrząs w klimacie
Badacze z Instytutu Oceanologii Chińskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego uważają, że Prąd Zatokowy w ciągu najbliższych dekad może się załamać. Zmiany już widać, bowiem na Atlantyku powstał "odcisk temperaturowy". Jest to efekt załamania cyrkulacji, która mogłaby wywołać "nową epokę lodowcową".
"The New York Post" informuje o wynikach badań naukowców z Instytutu Oceanologii Chińskiej Akademii Nauk (IOCAS) oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Zostały one opublikowane w czasopiśmie Communications Earth & Environment.
Prąd Zatokowy słabnie
Jak można przeczytać, Prąd Zatokowy, odpowiadający za regulację klimatu w Europie, Wielkiej Brytanii i na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, może wkrótce ulec załamaniu. Według naukowców mogłoby to "zapoczątkować nową epokę lodowcową i dramatycznie podnieść poziom mórz".
Prąd Zatokowy jest elementem Atlantyckiej Południkowej Cyrkulacji Wymiennej (AMOC). Transportuje ona ciepłą wodę z tropików ku powierzchni oceanu na półkuli północnej. Tam dochodzi do jej ochłodzenia - woda opada na dno, wracając na południe jako woda głębinowa. Niestety, w najbliższych dekadach AMOC może ulec osłabieniu. Słodka woda z lądolodu na Grenlandii topnieje w wyniku ocieplenia klimatu. Tym samym dochodzi do zaburzenia cyrkulacji.
"Halo Polacy". Lodowce na Islandii topnieją. "Widać, że wszystko się zmienia"
W dużym uproszczeniu - AMOC podtrzymuje Prąd Zatokowy. Dzięki niemu ten przenosi wodę z okolic Zatoki Meksykańskiej w stronę północnego Atlantyku. Oba zjawiska są od siebie zależne - komplikacje w jednym z nich powodują perturbacje w drugim.
"Zidentyfikowaliśmy charakterystyczny odcisk temperaturowy w rejonie równikowego Atlantyku, który sygnalizuje zmiany w Atlantyckiej Południkowej Cyrkulacji Wymiennej" - napisali autorzy badania, cytowani przez "NYP". Znajduje się od od 1000 do 2000 metrów pod powierzchnią. Jego obecność sugeruje, że załamanie prądu trwa tak naprawdę spowolnienie trwa od dziesięcioleci i może doprowadzić do załamania pod koniec obecnego stulecia.
Skutki dla pogody w Europie
Jak to zjawisko wpłynie na pogodę w Europie? Spowolnienie AMOC doprowadza do ocieplenia wód podpowierzchniowych w północnoatlantyckim rejonie subpolarnym. Może to doprowadzić do drastycznego obniżenia temperatury w Europie - w najbardziej jaskrawym scenariuszu nawet o 30-35 stopni.
Zimy byłyby bardziej typowe dla północnej Kanady, a opady również by się zmniejszyły - powiedział dla "Daily Mail" profesor Jonathan Bamber z Uniwersytetu w Bristolu. Agencta Reutera zwróciła uwagę, że AMOC załamał się przed końcem epoki lodowcowej ok. 12 tys. lat temu.