Poznań. Biedronka chciała obejść przepisy. Skończyło się na wysokiej karze

Jedna z poznańskich Biedronek chciała obejść przepisy i zdecydowała się na dostawienie mobilnej kasy. Taki manewr nie umknął uwadze Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w stolicy Wielkopolski.

Wysoka kara dla jednej z poznańskich Biedronek
Źródło zdjęć: © Getty Images | SOPA Images
Mateusz Domański

Sklep otrzymał wysoką karę - 30 tysięcy złotych. Jest to pokłosie stworzenia jednego nielegalnego stanowiska kasowego, jak i również przyjęcia zbyt dużej liczby klientów w jednym czasie.

Chciano okazać się sprytem i obejść przepisy. W trakcie kontroli Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej stwierdzono, że na terenie poznańskiego sklepu znajdowało się sześć kas fiskalnych stacjonarnych prawidłowo zorganizowanych, a także jedna kasa umieszczona na wózku sklepowym i podłączona do gniazdka elektrycznego.

Dostawienie kolejnej kasy mobilnej miało na celu umożliwienie wpuszczania większej liczby osób - mówi rzeczniczka prasowa PSSE w Poznaniu Cyryla Staszewska, cytowana przez tenpoznan.pl.

Zobacz także: Wielkanoc 2020. Rzecznik Episkopatu: dzielmy się przeżyciami w internecie

Nieprzepisowa zagrywka Biedronki

Jak informuje przedstawicielka PSSE, na drzwiach sklepu umieszczony był komunikat, iż na jego terenie może jednocześnie przebywać 21 osób. Doszło zatem do sztucznego zwiększenia liczby stanowisk kasowych w celu doprowadzenia do możliwości jednoczesnego wpuszczenia do sklepu większej liczby klientów.

Taka praktyka niesie ze sobą ryzyko związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa przez co stanowi zachowanie zagrażające zdrowiu i życiu ogółu społeczeństwa - tłumaczy Staszewska.

Wprowadzone przepisy w obliczu pandemii koronawirusa mówią jasno. W sklepach może przebywać jednocześnie trzy razy więcej osób niż jest w nich stanowisk kasowych. Jak widać, o obejściach tych ograniczeń poprzez tworzenie kas na wózkach sklepowych nie ma mowy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył