aktualizacja 

Absurd. Bijatyka na całego, a ten kibic miał inne zajęcie

1

Do skandalicznych scen doszło na trybunach przy okazji prestiżowego meczu Brazylii z Argentyną. Nie brakowało jednak osób, które czuły się całkiem swobodnie kilkanaście metrów od zamieszek. Kibic postanowił "strzelić" sobie selfie.

Absurd. Bijatyka na całego, a ten kibic miał inne zajęcie
Kibic zrobił selfie blisko awantury na stadionie Marakana (Twitter, Alisons)

Do starcia najmocniejszych zespołów narodowych z Ameryki Południowej doszło na słynnym stadionie Marakana w Rio de Janeiro. Jego rozpoczęcie było utrudnione z powodu awantury na trybunach. Do bitki poderwali się przemieszani kibice obu reprezentacji. Niebawem znaleźli się w pobliżu porządkowi, policja, a do tego piłkarze obu zespołów.

Sceny z Rio de Janeiro obiegły media tradycyjne i społecznościowe. Awantura przy okazji meczu eliminacji Euro 2024 to kolejna, do której doszło w tym roku w Ameryce Południowej. Temperamentni kibice stali się trudni do opanowania, nie kończą się antagonizmy między nimi.

Jedno ze zdjęć, które zrobiono kilkanaście metrów od bijatyki, zostało prześmiewczo nazwane "sportowym zdjęciem roku". Mężczyzna z przyprószonymi siwizną włosami postanowił uwiecznić znalezienie się w pobliżu zamieszek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Autor selfie zapozował do niego z szerokim uśmiechem, choć sytuacja za jego plecami absolutnie na wyglądała na spokojną. Widać na nim uciekającą kobietę z dzieckiem na rękach. Do tego mocno zaaferowanego sytuacją porządkowego. Zresztą o panującym napięciu świadczy wynoszenie barierek, które oddzielały trybunę od boiska. Miało to umożliwić ucieczkę albo interwencję.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Starszy mężczyzna to zresztą tylko jeden z kilku amatorów zdjęcia z ręki, który znalazł się na Marakanie. Inny kibic zbliżył się jeszcze mocniej do awantury i zrobił fotkę, co zostało uchwycone w transmisji telewizyjnej.

Argentyna zwyciężyła na terenie przeciwnika 1:0 dzięki strzałowi Nicolasa Otamendiego w 63. minucie. Brazylii nie udało się odpowiedzieć ani jednym golem i musiała pogodzić się z porażką w prestiżowej rywalizacji.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić