Aż trudno w to uwierzyć. Chcieli zarobić na Stanowskim
W mazowieckiej IV lidze trwa walka o awans na wyższy szczebel. Uczestniczą w niej takie kluby jak Ząbkovia Ząbki czy KTS Weszło. Między tymi zespołami dojdzie niebawem do bezpośredniego pojedynku. I to zamierza wykorzystać pierwsza z wymienionych ekip, która zamierza zarobić na transmisji spotkania z drużyną, której właścicielem jest Krzysztof Stanowski.
Wciąż trwa walka we wszystkich ligach w Polsce. O awans do III ligi walczą takie kluby jak rezerwy Wisły Płock, Ząbkovia Ząbki czy KTS Weszło. Obecnie pierwsza z wymienionych drużyn jest liderem, natomiast druga z ekip traci do niej trzy punkty, a zespół dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego sześć "oczek".
W ostatniej kolejce rozgrywek IV ligi grupy mazowieckiej dojdzie do spotkania Ząbkovii z KTS Weszło. Z tego powodu pierwszy z wymienionych klubów postanowił zarobić na meczu z drużyną Stanowskiego.
Otóż w mediach społecznościowych Ząbkovii rozpisany został konkurs na pozyskanie praw transmisyjnych do tego spotkania. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że ceną wywoławczą to... 30 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Fatalny incydent. Rywalka nic nie mogła zrobić
Niewykluczone, że władze klubu mieli nadzieję, iż otrzymają takie pieniądze od Stanowskiego, do którego należy internetowe Weszło TV. W końcu można tam oglądać praktycznie wszystkie spotkania KTS Weszło.
"Cóż, jako WeszłoTV raczej nie przystąpimy do tej niesamowitej licytacji" - podkreślił w mediach społecznościowych Stanowski, zamieszczając do tego zrzut ekranu z wpisu Ząbkovii.